"Dzień dobry TVN". Prowadzący w ogniu krytyki po rozmowie z Dodą: "Miałka i płytka"
W dzisiejszym wydaniu „Dzień dobry TVN” miała miejsce niezwykła chwila. Po wielu latach nieobecności w studiu gościła Doda. Przed wejściem tłoczyli się fotografowie i fani, a napięcie sięgało zenitu. Niestety po emisji programu posypały się liczne głosy krytyki.
Rabczewska pojawiła się w studiu w bardzo ponętnej kreacji. Przy okazji reklamowała swoją płytę i teledysk do jednego z singli. Jej występ bardzo spodobał się internautom, czego nie można powiedzieć o zachowaniu prowadzących.
Doda w studiu „Dzień dobry TVN”
Dzisiejsze wydarzenie było naprawdę istotne. Przez ostatnią dekadę Rabczewska nie była zapraszana do żadnego z programów TVN, jak sama twierdzi z powodu konfliktu, w jaki popadła w 2013 roku z Agnieszką Woźniak-Starak (wówczas jeszcze noszącą nazwisko Szulim).
Dziennikarka w miała w jednym z programów obrazić ojca wokalistki, co później zaowocowało personalną utarczką na żywo między paniami. Sprawa skończyła się w sądzie, a piosenkarka stała się w stacji TVN „persona non grata”.
Jak Michał Wójcik radzi sobie z żałobą po stracie ukochanej? Sąsiedzi zabrali głosKto poprowadził spotkanie z Dodą w „Dzień dobry” TVN?
Kiedy tylko wyszło na jaw, że Rabczewska pojawi się w „DDTVN” wiele osób zastanawiało się, kto poprowadzi spotkanie z nią. Wiadomo było, że nie będzie to Agnieszka Woźniak-Starak ani Małgorzata Rozenek. Ta druga jest bowiem żoną byłego męża wokalistki, Radka Majdana.
W końcu wyszło na jaw, że prowadzącymi zostali Andrzej Sołtysik i Anna Kalczyńska. Wcześniej w oficjalnych mediach społecznościowych programu pojawiły się ironiczne komentarze: „Szulimowa i Rozenek na pewno wzięły urlop na żądanie dzisiaj”. Niestety wygląda na to, że zachowanie prowadzących nie spodobało się widzom.
Internauci zbulwersowani zachowaniem prowadzących w „DDTVN”
Niestety spotkanie z Rabczewską nie przebiegło tak, jak oczekiwali tego widzowie. Pod zdjęciami, jakie opublikowano na Instagramie śniadaniówki, posypały się krytyczne komentarze. Wiele osób zwracało uwagę na niewłaściwe pytania Andrzeja Sołtysika i brak zgrania prowadzących.
– Nie no, szacun dla Dody za cierpliwość i klasę w odpowiedzi na te żałosne pytania Sołtysika typu: „Jesteś już samodzielna?” do dojrzałej i świadomej siebie kobiety po depresji. Ręce mi opadły.
– Pytania pana Sołtysika do Dody są żenujące.
– Czy wy musicie równocześnie mówić? Nie możecie ustalić przed wejściem, kto gada?
– Współczuję Dodzie, że po 10 latach musiała odbyć tak miałką i płytką rozmowę. Andrzej i jego wtrącenia: żenada. Ale Doda świetnie sobie poradziła i występ sztos.
– Ona zawsze przygotowana do wywiadu, pełen profesjonalizm, czego niestety nie można powiedzieć o prowadzących, jedno drugiemu wchodziło w słowo i nie potrafili zadać konkretnych pytań – czytamy w komentarzach.
A jak wam podobało się dzisiejsze wydanie?
Zobacz zdjęcia:
