Jak Michał Wójcik radzi sobie z żałobą po stracie ukochanej? Sąsiedzi zabrali głos
Michał Wójcik pożegnał w marcu swoją ukochaną partnerkę Janię, która przegrała nierówną walkę z nowotworem. Gwiazdor bardzo przeżył jej śmierć. Jego sąsiedzi wyjawili, jak dziś radzi sobie z tragedią.
Choć ukochana Michała Wójcika zmarła w marcu, media dowiedziały się o jej śmierci dopiero w kwietniu. Załamany artysta nie chciał informować prasy o swoim dramacie, a jego córka zaapelowała o uszanowanie jego żałoby.
Michał Wójcik żegna partnerkę
Michał Wójcik przez lata bawił publiczność swoją zachwycającą wirtuozerią artystyczną ukazywaną pod szyldem Kabaretu Ani Mru Mru. Dziś przeżywa jednak osobistą tragedię. Na początku marca odeszła jego ukochana Jania, z którą doczekał się czteroletniego dziś synka.
37-letnia kobieta zmagała się z nowotworem. Jakiś czas temu jej partner promował w sieci zbiórkę pieniędzy na leczenie; fani chętnie zaangażowali się w pomoc, która nie przyniosła jednak zamierzonych efektów.
"Żona wygląda jak milion dolarów". Marcin Mroczek zachwyca się Katarzyną Cichopek, co na to Kurzajewski?Przykre wieści o Michale Wójciku
Tragiczne informacje o odejściu Jani Włudarczyk pojawiły się w mediach dopiero w kwietniu, już po jej pogrzebie. Fani Michała Wójcika byli zdruzgotani, a w jego mediach społecznościowych zaroiło się od kondolencji.
Redakcji magazynu “Rewia” udało się dotrzeć do sąsiadów artysty, którzy opowiedzieli o tym, jak dziś mężczyzna radzi sobie ze stratą miłości swojego życia. Wieści przez nich przekazane nie są optymistyczne.
Michał Wójcik o krok od depresji?
Sąsiedzi Michała Wójcika twierdzą, że artysta wciąż nie może pogodzić się ze śmiercią partnerki, ale ma świadomość, że musi się “trzymać” dla swojego synka. Próbę ukojenia i zapomnienia odnajduje też w zobowiązaniach zawodowych.
- Praca i obowiązki trzymają go w ryzach, są dla niego terapią po tragedii, którą przeżył i ratują go przed depresją - wyjawili znajomi gwiazdora w rozmowie z “Rewią”.
Zobacz zdjęcia:
Źródło: “Rewia”
