Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja kobieta quizy
Swiatgwiazd.pl > Tylko u nas > Ewa Krawczyk o śmierci męża i nadchodzących świętach. "W moim przypadku czas nie leczy ran"
Katarzyna Derda
Katarzyna Derda 05.04.2023 19:02

Ewa Krawczyk o śmierci męża i nadchodzących świętach. "W moim przypadku czas nie leczy ran"

Krzysztof Krawczyk
fot. KAPiF

Krzysztof Krawczyk odszedł 5 kwietnia 2021 roku, w Poniedziałek Wielkanocny. Święta były dla zmarłego artysty niezwykle ważne, dlatego postanowiliśmy porozmawiać z jego żoną. Ewa Krawczyk opowiedziała nam o emocjach, towarzyszących drugiej rocznicy śmierci męża, a także co zwykli robić w tym okresie w przeszłości.

Muzyk nigdy nie krył, że wiara jest istotnym elementem jego życia. W rozmowie ze Światem Gwiazd jego żona dzieli się szczegółami, dotyczącymi obchodów Wielkanocy. Ewa postanowiła kontynuować wszystkie świąteczne zwyczaje, które były ważne dla jej męża.

Tylko u nas: Ewa Krawczyk o emocjach i bolesnej rocznicy

Na początku zapytaliśmy, jakie uczucia przywołuje rocznica śmierci męża pani Ewy. Rozmówczyni przyznała, że ten czas wciąż jest dla niej bardzo trudny. „Może jest lekka poprawa. Mogę wyjść do ludzi, porozmawiać, podróżować. Ale to się dzieje od niedawna” słyszmy od naszej rozmówczyni.

Cały czas jestem otoczona Krzysztofem, w domu wiszą jego zdjęcia. Tęsknię. Czasem nie daję rady. Ta rocznica też będzie dla mnie ciężkim przeżyciem. Ale będę musiała to jakoś wytrzymać – mówi Światowi Gwiazd łamiącym się głosem.

„Mówią, że czas leczy rany. Nie wiem, czy to jest prawda. W moim przypadku to nie działa” dodaje pani Ewa, po czym cofa się pamięcią do przeszłości, by opowiedzieć nam, jak wyglądały obchody Wielkanocy w domu Krawczyków.

Te gwiazdy w Wielkanoc nie pojawią się w kościele. Lista zaskakuje, numer 4 szczególnie

Ewa Krawczyk dla Świata Gwiazd: jak wyglądała Wielkanoc w domu Krzysztofa Krawczyka?

W Wielkim Poście Krzysztof rzadko grywał koncerty. Jeżeli grał, to kameralne i biletowane, bo nie chciał uczestniczyć w wielkich spędach, gdzie ludzie tańczą i piją. Unikał tego. On bardzo przeżywał Wielkanoc, bardziej niż Boże Narodzenie, bo dla chrześcijanina to święto wyjątkowe – mówi Światowi Gwiazd Ewa.

„Nasze święta przeżywaliśmy bardzo duchowo. Kiedyś, na początku długa msza Triduum Paschalnego, która potrafi trwać nawet trzy godziny, była dla mnie bardzo męcząca, ale zmieniło się to kiedy Krzysztof wytłumaczył mi jej istotę i znaczenie” wspomina.

Nie pamiętam zbyt wyraźnie zeszłorocznych świąt, bo strata była wtedy dla mnie zbyt świeża. Ale w tym roku podchodzę do wszystkiego poważnie, przejęłam pałeczkę po Krzysiu, kontynuuję jego zapał i uczestnictwo w Kościele – opowiada nam żona Krzysztofa Krawczyka.

„Krzysia spotkała wielka łaska, bo zmarł w poniedziałek, drugi dzień Świąt Zmartwychwstania Pańskiego. Na dodatek o godzinie 15:05, czyli w godzinę miłosierdzia Bożego. To jest ogromna łaska. Jeżeli musiał odejść ode mnie, to cieszę się, że właśnie w takich okolicznościach” słyszymy od Ewy. 

Jak Ewa Krawczyk spędzi tegoroczne święta?

Żona Krzysztofa Krawczyka wyjaśnia nam, że obecnie nie ma „napędu”, który dawał jej energię do przygotowań wielkanocnych. „Jak był Krzysztof, to chętnie mu gotowałam, zawsze mu wszystko smakowało. Miałam przyjemność w przygotowywaniu świąt. Kiedy jego brat żył, przyjeżdżał do nas, a on też lubił dobrze zjeść. Kiedy się gotuje dla kogoś, to spędzanie czasu w kuchni jest wielką przyjemnością”.

Teraz idę na łatwiznę. Ale będzie u mnie rodzina, więc coś jednak przygotuję, żeby wszystko było smaczne. Nie pozwolę, by smutek mnie całkowicie zdołował, będę walczyła. W środę jest rocznica, więc przyjeżdżają fani z całej Polski. Ale oficjalna msza na cmentarzu będzie 13 maja – ujawnia Światowi Gwiazd pani Ewa.

Krzysztof Krawczyk

Krzysztof Krawczyk