Fornal ma trudną relację z ojcem? Rodzinne sekrety ujrzały światło dzienne tuż przed finałem
Polscy siatkarze już jutro zagrają w finale Igrzysk Olimpijskich, gdzie podejmą aktualnych mistrzów i gospodarzy turnieju - Francję. Na temat gwiazdy naszej reprezentacji - Tomasza Fornala - wypowiedział się były trener, który zdradził interesujące fakty z życia siatkarza.
Kim jest Tomasz Fornal?
Tomasz Fornal urodził się 31 sierpnia 1997 roku w Krakowie jako syn Marka Fornala, również siatkarza, ponad 50-krotnego reprezentanta Polski oraz Doroty Fornal, nauczycielki wychowania fizycznego.
Od najmłodszych lat miał siatkówkę we krwi - głównie za sprawą ojca, który pasji do siatki i ciężkiej pracy uczył go od najmłodszych lat:
Ogromną pracę z Tomkiem wykonał właśnie jego tata. Wynajmował nawet hale i indywidualnie z nim pracował - mówił dla Sportowego Faktu były trener Tomka, Mirosław Janawa.
Swoją przygodę z grą na poziomie klubowym rozpoczął w UKS-ie 22 działającym przy Szkole Podstawowej w Krakowie. Potem grał w drużynie Hutnik Dobry Wynik, po czym przeszedł do młodzieżowych zespołów PGE Skry Bełchatów, gdzie zdobył brązowy medal Mistrzostw Polski Juniorów.
Następnie, już w karierze seniorskiej, reprezentował barwy Cerrad Czarni Radom, a od 2019 pozostaje zawodnikiem Jastrzębskiego Węgla.
Podczas Gali Polskiej Ligi Siatkówki 2023 został Siatkarzem Sezonu 2022/2023 PlusLigi.
Jacek i Edzia wreszcie się doigrali. Dagmara postawiła sprawę jasno Zawadzka nie kryje już cierpienia. Wyznała prawdę o ciążyTomasz Fornal zagrzewa drużynę do walki
Tomasz Fornal ze względu na swój mocny, ale jednocześnie bardzo życzliwy charakter jest prawdziwą podporą dla drużyny w ciężkich momentach.
Udowodnił to chociażby podczas ostatniego półfinałowego meczu Igrzysk ze Stanami Zjednoczonymi. Kamera uchwyciła, jak siatkarz krzyczał do kolegów:
Dawać, k*rwa, na********my się z nimi!
Fornal nawet w najtrudniejszych momentach przypominał buzujący wulkan. Po kolejnych atakach mierzył wzrokiem słabnących Amerykanów i nie ustawał w "nakręcaniu" kolegów, a jego “motywacyjna” przemowa przeszła już do historii. Ten wigor nie umknął uwadze widzów i komentatorów widowiska.
Dla Tomka oznacza to w praktyce internetową nieśmiertelność - do jego słynnych już słów kibice zapewne będą powracać jeszcze długie lata.
Relacja Fornala z ojcem nie jest łatwa
Mirosław Janawa mówi, że Fornal ten wyjątkowy, sportowy charakter odziedziczył po ojcu, który bardzo przeżywał wznosy i upadki na karierowej drodze syna. Ich relacja nie była usłana różami (mama często łagodziła spięcia pomiędzy ojcem i synem), ale wszystko sprowadzało się do sportu i silnego zaangażowania w rozwój Tomka:
Z tatą Tomka wcześniej znaliśmy się z widzenia, bo ja już pracowałem jako trener z grupami młodzieżowymi. Tomek był mocno zaangażowany w sport. Ojciec też wywierał presję dosyć mocną na nim, ale to on to lubił. Także nie było to jakieś działanie przeciwko niemu - wyjawił w rozmowie z Faktem
i dodaje:
Tomek ma charakter ojca, czyli zadziornego buntownika. Więc nieraz się spierali. Ale szli w tym samym kierunku, który sobie wyznaczyli.
Były trener Tomka wraz z jego ojcem, Markiem razem śledzą olimpijskie zmagania siatkarzy, dlatego z dumą obserwują jak surowe treningi przynoszą efekty w postaci doskonałego przyjmującego i lidera. Swój wywiad dla Faktu kwituje słowami:
Oglądaliśmy mecz u niego w domu. Byliśmy w większej grupie z innymi byłymi siatkarzami. Niemal skakaliśmy po meblach. Ja nawet nie wiem, czy one przeżyły. Ostro świętowaliśmy.
Śledzicie olimpijskie zmagania naszych siatkarzy? Jak zaprezentują się “Orzełki” w finałowym starciu z obrońcami tytułu, Francją?
