Gwiazdy na premierze filmu "Wyrwa". Doskonała Torbicka, wiosenna Gruszka, wyluzowany Kot
Do kin trafia dramat "Wyrwa", a gwiazdy miały okazję zaprezentować się na premierze produkcji przed masą fotografów. Choć wydarzenie zgromadziło mnóstwo zjawiskowo ubranych celebrytów, chyba nikt nie przykuł tak uwagi, jak Grażyna Torbicka.
Choć produkcja Bartosza Konopki może pochwalić się obsadą na najwyższym poziomie, to zaproszeni na premierę goście zwrócili uwagę dziennikarzy. Na ściance nie zabrakło m.in.: Grażyny Torbickiej, Mai Staśko czy Magdaleny Schejbal, które zdecydowanie przyciągały wzrok.
Premiera filmu "Wyrwa" - Grażyna Torbicka zadała szyku na ściance
Podczas uroczystej premiery uwaga zgromadzonych reporterów skupiła się przede wszystkim na znawczyni kina, która po raz kolejny pokazała, że doskonale odnajduje się na medialnych wydarzeniach.
Grażyna Torbicka tym razem postawiła na dopasowany garnitur z gorsetem, który podkreślał jej szczupłą figurę. Podłużne paski na materiale dodatkowo optycznie wyszczuplały sylwetkę gwiazdy. Dziennikarka doskonale zdaje sobie sprawę, że na czerwonym dywanie trzeba zapaść w pamięć, dlatego elegancki strój grał pierwszą rolę w jej stylizacji.
Postawiła na delikatne dodatki w postaci naszyjnika i ledwie widoczny makijaż, przez co prezentowała się jak największa gwiazda kina.
Anna Cieślak i Edward Miszczak nie mają dzieci. Aktorka udzieliła szczerego wywiadu, wylała wiele łezGwiazdy stanęły na wysokości zadania
Na premierze zjawiły się również inne gwiazdy show-biznesu, które potrafiły przyciągnąć wzrok fotografów. Warto zacząć tutaj od odtwórców głównych ról w "Wyrwie", czyli Tomaszu Kocie oraz Karolinie Gruszce.
Aktorka postawiła na bardzo wiosenną stylizację w postaci kwiecistej sukienki w stylu lat 90. Szerokie rękawy i wycięty w serek dekolt świetnie komponowały się z tapirem na głowie gwiazdy. W takim wydaniu zachwycała, oddając jednocześnie klimat tamtych lat.
Tomasz Kot pojawił się za to w eleganckim garniturze, który dawał mu swobodę ruchu. Na czerwonym dywanie często widzimy mężczyzn w dopasowanych marynarkach i spodniach, które mogłoby się wydawać, że ledwo pozwalają im na oddech. Strój aktora był luźniejszy, jednak nadal prezentował szyk na najwyższym poziomie.
Na ściance mogliśmy zauważyć również kilka gwiazd, które już dawno nie pokazywały się na takich eventach. Wśród nich była m.in.: Małgorzata Schejbal. Gwiazda "Kryminalnych", "Blondynki" i "Na dobre i na złe" pojawiła się w kobiecej marynarce, która była stylizowana na sukienkę. Aktorka postawiła na eleganckie szpilki w czarnym kolorze i wyraziste kolczyki oraz bransoletkę, które świetnie prezentowały się w obiektywach aparatów.
Agnieszka Mrozińska pojawiła się na premierze w towarzystwie męża, Alexa Caprice. Aktorka wybrała na tę okazję kobiecą sukienkę z asymetrycznym rozcięciem oraz odkrytym ramieniem. By przełamać czerń stylizacji, dobrała do niej kontrastujące dodatki w postaci białej kopertówki i jasne szpilki.
Wśród gwiazd królowały przede wszystkim ciemne kolory, jednak na ich tle wyróżniała się Małgorzata Opczowska. Prezenterka "Pytania na śniadanie" zjawiła się w czerwonym kombinezonie z odkrytym ramieniem. W takim wydaniu z łatwością można było ją zauważyć wśród pozostałych gwiazd show-biznesu.
Na premierze zjawiła się również gwiazda "Rancza" Ilona Ostrowska. Aktorka postawiła na zdecydowanie oversizową stylizację. Przez szerokie spodnie i jeszcze szerszą marynarkę trudno stwierdzić, co tak naprawdę miało przykuć wzrok fotografów. Niestety w tak obszernej zestawieniu zupełnie zginęła sylwetka gwiazdy.
Nie obyło się bez kontrowersji
Wśród zaproszonych gwiazd nie zabrakło również popularnej aktywistki, Mai Staśko. Doświadczenie premiery "Pokolenia Ikea" pokazało, że jej zjawienie się na ściance z pewnością będzie głośnym wydarzeniem. Jej poprzednie wystąpienia na długo zapadały w pamięć gwiazdom show-biznesu.
Tym razem zjawiła się w krótkiej sukience całkowicie wykonanej ze złotych cekinów. Choć stylizacja sama w sobie nie powalała elegancją, najważniejsze wystąpienie przed fotografami na długo pozostanie w pamięci zgromadzonych gości.
Okazało się, że cekiny na sukience aktywistki po drugiej stronie mienią się na zupełnie inny kolor. Maja Staśko, korzystając z okazji, napisała na kreacji "Stop hejt", czyli "Zaprzestań nienawiści". I tym razem jej wystąpienie zwróciło uwagę fotografów, którzy chętnie robili zdjęcia jej postulatowi.
Zobacz zdjęcia: