Jeden prezent od Piotra Woźniaka-Staraka na zawsze odmienił życie Agnieszki. Do końca życia będzie mu za to dziękować

Agnieszka Woźniak-Starak straciła męża w tragicznym wypadku

Prezenterkę telewizyjną i milionera połączyli wspólni znajomi. Pierwszy raz poznali się na jednym z przyjęć mężczyzny w Konstancinie. Znajomość nieoczekiwanie przerodziło się w gorące uczucie, które połączyło ich na lata. Ślub odbył się w 2016 roku w Wenecji.

Agnieszka Woźniak-Starak wraz z mężem szybko stworzyła jeden z ulubionych związków show-biznesu. Niestety nieszczęśliwy wypadek rozdzielił ich na zawsze. Filmowiec wypadł ze swojej łodzi na jeziorze Kisajno i utonął. Poszukiwania jego ciała trwały cztery dni. Żona bardzo przeżyła nagłe odejście ukochanego.

Przyjaciele zamieszkali ze mną. Byli ze mną od rana do nocy, zmieniali się, planowali swoje życie tak, bym nawet przez chwilę nie była sama [...]. Przez pierwsze dwa tygodnie moja przyjaciółka spała ze mną w łóżku. Dopiero po tym czasie przyjaciele zaczęli mnie na chwilę zostawiać samą. [...] Po śmierci Piotrka wiedziałam, że nie chcę być dla nikogo ciężarem, że muszę jakoś sobie poradzić i stanąć na nogi, że moi bliscy, moi przyjaciele nie mogą się mną bez końca opiekować - mówiła magazynowi "Pani".

W sierpniu minie piąta rocznica tragicznego wypadku. Agnieszka Woźniak-Starak wróciła już do normalnego życia, choć jeden z podarunków od męża całkowicie zmienił jej codzienność. Dziś trudno sobie ją bez tego wyobrazić.

Agnieszka Woźniak-Starak przyłapana przez paparazzi. Nie była sama. Uśmiech nie schodził z jej twarzy Czytaj dalej Agnieszka Woźniak-Starak rozpływa się nad nowym ekranowym partnerem. "Nadajemy na tych samych falach". Przystojniak Czytaj dalej

Agnieszka Woźniak-Starak po śmierci Piotra Woźniak-Starak

Prezenterka powróciła do pracy w mediach, a obecnie zaangażowana jest w rozrywkowy program TVN, "Mam Talent". Przeżycie żałoby po mężu pozwoliło jej oswoić się z tematem śmierci, a także cieszyć się codziennymi radościami.

Głęboko wierzę, że Piotrek jest. […] Dziś wiem, że jestem silniejsza, niż sądziłam. Dowiedziałam się, że potrafię szukać radości w najdrobniejszych rzeczach. Bardziej niż kiedykolwiek wcześniej potrafię żyć tu i teraz, bo musiałam się tego nauczyć. […] Po prostu żyję i to życie wciąż potrafi mnie cieszyć - przyznała.

W codzienności nadal potrafi dostrzec cząstkę Piotra Woźniaka-Staraka. Filmowiec zapewnił jej prezent, który został z nią nawet po jego śmierci.

Piotr Woźniak-Starak podarował żonie prezent, który został z nią po śmierci mężczyzny

Jedną z wielu pasji Agnieszki Woźniak-Starak jest jazda konna. Prezenterka ma na wyłączność własnego rumaka, a każdą wolną chwilę spędza w siodle. Okazuje się, że miłości do tych zwierząt zaszczepił w niej właśnie Piotr Woźniak-Starak. To on wylicytował dla ukochanej pierwszą lekcję jazdy.

Wylicytował ją na Balu Dziennikarzy, historycznym, bo ostatnim. Konkretnie, nie była to lekcja z Karoliną, ale przejażdżka z jej mężem, Piotrem Kraśko, którą Karolina zamieniła na obóz konny w Gałkowie - wspominała w rozmowie z "Twój Styl".

Od tego momentu Agnieszka Woźniak-Starak pokochała konie, które stały się dla niej ważną częścią życia. Przebywanie ze zwierzętami wiele ją nauczyło. Dziś nietrudno zauważyć uśmiech na jej twarzy.

Myślę, że trochę się zmieniłam, odkąd zaczęłam jeździć konno. Mam w sobie więcej łagodności, cierpliwości i pokory. Nauczyłam się wchodzenia w stan wewnętrznego spokoju i przede wszystkim koncentracji. […] Gdy przyjeżdżam do stajni, nie myślę o problemach, planach na przyszłość. […] Dziś już nie mogłabym żyć bez koni. W trudnych momentach w życiu, takich, gdy nie potrafisz zapanować nad gonitwą złych myśli, zaczynałam sobie wyobrażać, że galopuję przez las - przyznała.

Źródło: Pani, Twój Styl