Ksiądz ujawnił tajemnicę, którą Jerzy Połomski zabrał do grobu. Dla wielu to powód do dumy
Jerzy Połomski, legendarny piosenkarz i artysta estradowy, obchodziłby dziś swoje 90. urodziny. Niestety, śmierć zabrała go pod koniec 2022 roku. Pogrzeb, jaki odbył się z honorami na cmentarzu Powązkowskim w Warszawie, przyciągnął tłumy. To właśnie w trakcie ceremonii prowadzący ją kapłan ujawnił tajemnicę gwiazdora, o której nie mówiło się powszechnie.
Jerzy Połomski: 90. rocznica urodzin
Połomski urodził się 18 września 1933 roku w Radomiu. Jego życie było pełne sukcesów. To on wypromował takie nieśmiertelne przeboje, jak „Cała sala śpiewa z nami”, „Bo z dziewczynami”, „Tak daleko nam do siebie” czy „A mnie jest szkoda lata”.
Choć lekarze walczyli o jego życie do samego końca, jak ujawniła jego menedżerka Violetta Lewandowska, artysta zmarł 14 listopada 2022 roku. Na półtora roku przed śmiercią przeniósł się do Domu Aktora w Skolimowie.
Był uwielbiany przez miliony, lecz wiele aspektów jego życia do dziś jest przemilczanych i pozostaje tajemnicą. Jedna z nich została ujawniona na jego pogrzebie. Poniżej szczegóły oraz zdjęcia z ceremonii.
Marcin Prokop zaliczył spektakularną wpadkę w "Dzień dobry TVN". Nie pierwszy raz! Będą pokazywać to przez lataCzy Jerzy Połomski był gejem?
Mało kto wie, jak naprawdę nazywał się Jerzy Połomski. Artysta zmienił nazwisko za radą wykładowcy Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie, Ludwika Sempolińskiego. Jego prawdziwe dane to Jerzy Pająk.
Piosenkarz starał się to ukryć, ale na co dzień nosił peruki, by jego wizerunek był zawsze spójny i perfekcyjny. Wiele też mówiło się o jego orientacji seksualnej: nigdy się nie ożenił i nie miał dzieci. Badacz Sławomir Koper twierdził nawet, że Jerzy był gejem, choć nigdy nie zostało to oficjalnie potwierdzone.
Całkiem nową kwestię podniósł na pogrzebie Połomskiego ksiądz Andrzej Luter, zaprzyjaźniony z wieloma polskimi artystami, duszpasterz środowisk twórczych.
Tajemnice Jerzego Połomskiego
Ksiądz Andrzej Luter, odprawiający mszę żałobną na pogrzebie Połomskiego, ujawnił pewien aspekt życia artysty, o którym się często nie mówiło. Dopiero duchowy ujawnił, jak ważna była dla zmarłego śpiewaka wiara.
Wzruszał i bawił Polaków przez dekady. Był człowiekiem wielkiej wiary – ujawnił ksiądz, dodając, że: – Połomski w każdą niedzielę zjawiał się w kościele na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie.
To kolejny dowód na to, że gwiazdy do ostatnich chwil skrywają sekrety, które dopiero po ich śmierci wychodzą na światło dzienne.