Kilka dni po pogrzebie, a na grobie Komendy takie rzeczy. Rodzina nie mogła postąpić inaczej
Tomasz Komenda został pochowany 26 lutego. Jak dziś wygląda jego grób? Z miejsca pochówku zniknął kluczowy element.
Gdzie jest pochowany Tomasz Komenda?
Tomasz Komenda zmarł 21 lutego, po dwuletniej walce z nowotworem. Został pochowany 26 lutego na cmentarzu komunalnym we Wrocławiu, przy ulicy Kiełczowskiej , w dzielnicy Psie Pole. Ceremonia, która rozpoczęła się równo w południe, miała charakter świecki, więc prowadził ją nie ksiądz, a mistrz ceremonii. Przed uroczystością jego brat ujawnił ostatnią wolę zmarłego :
Poprosił, aby na pogrzeb nie przychodziły media. Powiedział, że nie chce, aby były tam kamery, żeby ktoś nagrywał i czerpał z tego zysk. Nie chciał kolejnej porcji cierpienia dla najbliższych. Jednocześnie prywatnie może przyjść każdy – wyznał Gerard Komenda w rozmowie z salon24.pl.
Wiadomo jednak, że ceremonia pogrzebowa miała niezwykle uroczysty charakter. Jak wygląda teraz miejsce pochówku Tomka? Szczegóły i zdjęcia poniżej.
Jak wyglądał pogrzeb Tomasza Komendy?
Na pogrzeb Komendy przyszły tłumy ludzi. Kiedy kondukt żałobny wychodził z kaplicy, z głośników cmentarnych rozległ się utwór Kazika „25 lat niewinności” z filmu o tym samym tytule, opowiadającym o straszliwym losie Tomka. Nie brakowało też wzruszających listów od bliskich i przemów. Nagrobek tonął w kwiatach i wieńcach.
Kwiaty na miejscu grobu złożyła cała rodzina , ale też twórcy filmu „25 lat niewinności” i Remigiusz Korejwo, policjant, dzięki któremu Tomasza udało się oczyścić z zarzutów. Szczególnie bolesne wrażenie robił wieniec, jaki złożyła była partnerka Komendy oraz jego syn Filip , który będzie w tym roku obchodził czwarte urodziny.
Teraz dziennikarze ponownie odwiedzili cmentarz we Wrocławiu. Okazało się, że na grobie brakuje jednego elementu, który rzucał się w oczy podczas pogrzebu . Co znaleziono na miejscu? Przeczytacie o tym poniżej.
Jak wygląda teraz grób Tomasza Komendy?
Dziennikarze wrocławskiego wydania „Super Expressu” odwiedzili grób Tomasza Komendy . Okazuje się, że tuż przy mogile nie ubyło, lecz wręcz przybyło zniczy i kwiatów . Widać, że miejsce jest często odwiedzane. Rośliny pozostawione przy miejscu pochówku pozostają świeże. Uwagę zwraca jednak jeden brakujący element.
Podczas pogrzebu, tuż przy wieńcu od matki, ojca i braci Komendy znajdowało się zdjęcie zmarłego. Teraz znikło z cmentarza. Oczywiście łatwo się domyślić, że fotografia znikła z bardzo oczywistego powodu – nie była ona wcześniej zabezpieczona, zmokłaby więc na deszczu lub uległa zniszczeniu. Być może powróci w takiej czy innej formie, kiedy na miejscu pojawi się już ostateczny nagrobek.
Źródło: wroclaw.se.pl