Klaudia Halejcio o godzeniu macierzyństwa z innymi obowiązkami: "Mam komfort". Wspomniała, że jej córka NIE JEST jedynaczką
Klaudia Halejcio gościła wczoraj na imprezie z okazji 160-lecia istnienia marki Martini. Przy tej okazji Świat Gwiazd przeprowadził z nią szczery wywiad. Przed naszymi kamerami opowiedziała nie tylko o trudach macierzyństwa, ale też o drugim dziecku, które ma pod opieką.
Klaudia Halejcio: narzeczony, dzieci
Halejcio od kilku lat związana jest z biznesmenem, Oskarem Wojciechowskim. Razem mieszkają w willi wartej 9 milionów złotych. W 2021 roku na świat przyszła ich córeczka Nel, która natychmiast stała się oczkiem w głowie obojga rodziców. Niedawno para się zaręczyła.
Okazuje się jednak, że dwuletnia Nel nie jest jedynym dzieckiem, jakie para ma pod opieką. Razem uczestniczą w wychowaniu kilkuletniej Hani, czyli córki z poprzedniego związku Oskara. Klaudia w poprzednich wywiadach wspominała, jak bardzo stresowała się nowymi obowiązkami, związanymi z opieką nad dziewczynką. Na szczęście relacje z mamą Hani są bardzo przyjacielskie.
W rozmowie ze Światem Gwiazd Halejcio opowiedziała, jak trudne było dla niej z początku macierzyństwo i w jaki sposób odnalazła własną drogę. Szczegóły poniżej.
Co się dzieje z kelnerką, która była na łódce z Piotrem Woźniakiem-Starakiem? Takie wieści w 4. rocznicę tragediiTylko u nas: czy Klaudia Halejcio chiała mieć dzieci?
Wiedziałam, że na pewno chcę mieć rodzinę, bo mam w sobie dużo ciepła. Chciałam, ale jakoś specjalnie o tym nie myślałam. I czy jestem taką typową Matką Polką? Nie, ja po prostu czerpię z tego jak najwięcej, z tego całego macierzyństwa – mówi Halejcio w rozmowie ze Światem Gwiazd.
W rozmowie z nami Klaudia opowiedziała też, że z początku nie potrafiła zostawiać Nel samej, nauczyła się tego dopiero później.
Na początku, jak się Nelusia urodziła, nie bywałam [na imprezach – przyp. red]. Bo dla mnie to było ciężkie, ale teraz jestem w takim etapie, że po prostu czerpię z tego najlepsze rzeczy, czyli już potrafię się realizować zawodowo i być mamą na 100%, bo wiem, że jak mama jest szczęśliwa, to jest też szczęśliwe dziecko – wyjaśnia nam gwiazda.
Klaudia podkreśla jednak, że rozumie swój przywilej i wie, że innym matkom, które nie mają takiego wsparcia jak ona, jest znacznie trudniej.
I to polecam też, bo niektóre kobiety tak się bardzo zatracają, że są zmęczone. Ja mam też komfort, nie mogę konkurować z mamami, które nie mają takich możliwości, że przyjdzie ich mama, poopiekuje. Ja w ogóle wszystkim bym dała medal, bo to jest tak ciężka praca, nawet ja jestem czasami tak zmęczona. A jeszcze jak kobiety to robią i nie mają pomocy, to są w ogóle superbohaterkami – słyszymy od naszej rozmówczyni.
Klaudia Halejcio dla Świata Gwiazd: "Nelusia ma rodzeństwo"
W rozmowie z Halejcio dziennikarz Świata Gwiazd spytał też, czy chciałaby, by jej Nel miała rodzeństwo. Usłyszeliśmy wtedy zdecydowaną odpowiedź.
No nie wykluczam tego. Nelusia ma, bo ma Hanię, która jest córką mojego Oskara, więc już nie jest jedynaczką – odpowiedziała nam Klaudia.
Po chwili usłyszeliśmy nieco więcej na ten temat:
Chciałabym, ale czy teraz? Nie wiem w sumie, czy to jest najlepszy okres, niby wszyscy mówią, że tak, że jak już raz się wpadnie w pampersy, to żeby w nich pozostać i potem już zostawić na dobre, ale ja może bym chciała z jakąś taką większą przerwą, zobaczymy. Na razie mam w sumie dwójkę pod opieką – dodaje na koniec.