Krzysztof Ibisz opowiedział o wpadce w Sopocie przed występem Korteza
Za nami pierwsze koncerty w ramach SuperHit Festiwalu 2022 w Sopocie. Na scenie Polacy mogli zobaczyć największe gwiazdy polskiej muzyki jak Kortez, LemON, Cleo i inni. Wydarzenie poprowadzili dla widzów Krzysztof Ibisz wraz z Pauliną Sykut-Jeżyną.
Podczas rozmowy dziennikarzem portalu Pomponik Krzysztof Ibisz został zapytany o ewentualne wpadki, które miały miejsce podczas koncertu. Prezenter zdradził, że wydarzenia na żywo wiążą się z pewnymi przeszkodami, które musi pokonać prowadzący.
Krzysztof Ibisz podczas SuperHit Festiwal 2022
W piątek 20 maja rozpoczął się SuperHit Festiwal 2022 w Sopocie. Koncerty emitowane przez stację Polsat są jednymi z najgłośniejszych wydarzeń muzycznych w Polsce. Już wczoraj na scenie zagościli m.in. Cleo, Kortez, LemON i Kwiat Jabłoni. Całość poprowadzili Krzysztof Ibisz z Pauliną Sykut-Jeżyną, których niewątpliwie można uznać za zgrany duet.
- My rozumiemy się bez słów — komentował Ibisz w rozmowie z dziennikarzem portalu Pomponik.
21 maja w Sopocie swoje 20 lat na scenie będzie świętować królowa polskiej muzyki pop. Widzów czeka koncert pod tytułem „Doda czy Dorota? Rabczewska, jakiej nie znacie!”. Ponadto wystąpią Dawid Kwiatkowski, Gromee czy Grzegorz Hyży. W niedzielę za to przyjdzie czas na kabarety. Na scenie pojawią się m.in. Kabaret Moralnego Niepokoju, Kabaret Ani Mru-Mru, Kabaret Paranienormalni i inne.
Wpadki w trakcie koncertu w Sopocie?
Nie ulega wątpliwości, że tak ogromne wydarzenia na żywo wiąże się z dużą presją i wieloma wyzwaniami. Ciężko zatem uniknąć mniejszych lub większych błędów. O wpadki został zapytany Ibisz podczas rozmowy z Pomponikiem. Prezenter wyjaśnił, że gdy montowały się instrumenty, musiał improwizować dla widzów.
- Montują się instrumenty na scenie, to my wtedy musimy mówić. Są takie trudniejsze instalacje jak np. przy Kortezie czy potem znowu Kortez i Kasia Sochacka [...]. Kilka było takich historii, że mówiliśmy bez żadnych tekstów, czyli mówiliśmy [...] to, co wiemy o muzyce i artystach, ale nie powiem państwu kiedy to było [...]. Było kilka takich momentów, kiedy musieliśmy, jak to się mówi, szyć, czyli czekać kiedy osoba, która siedzi w naszym uchu [...] da nam sygnał, że jest gotowe. Bo generalnie prezenter mówi do tego momentu, kiedy usłyszy w uchu: gotowe — wyjaśnił Krzysztof Ibisz.
Domyślacie się, w który momencie Ibisz improwizował?
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
1. "Królowa Camille" rozniosła Amber Heard w sądzie. Była żona Deppa przyparta do muru 2. Cichopek pozostanie żoną Hakiela? Ujawniono, do kiedy muszą trwać w małżeństwie 3. Retrogradacja Merkurego w portalu zaćmień. Co oznacza dla znaków zodiaku?
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].