Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Krzysztof Piasecki stracił syna w wypadku. Żałoba zmieniła całe jego życia
Magdalena Cichocka
Magdalena Cichocka 14.01.2023 12:51

Krzysztof Piasecki stracił syna w wypadku. Żałoba zmieniła całe jego życia

Krzysztof Piasecki
fot. KAPiF

Krzysztof Piasecki swego czasu był czołowym polskim satyrykiem. Wraz z Januszem Rewińskim stworzyli duet nie do podrobienia. Za żartami i uśmiechem kryła się jednak tragedia. Artysta stracił syna, a tragiczne wydarzenia raz na zawsze zmieniły jego życie.

Na scenie czuł się jak ryba w wodzie. Występy przed rozbawioną publiką pomagały zapomnieć o ogromnym bólu i pustce w sercu, która nie została wypełniona po stracie syna. Oto wstrząsająca i wyciskająca łzy historia Krzysztofa Piaseckiego.

Krzysztof Piasecki długo szukał swojej drogi

Krzysztof Piasecki pod koniec lat 60. rozpoczął studia na Politechnice Wrocławskiej. Kolejno próbował swoich sił na Uniwersytecie Wrocławskim, a w trakcie edukacji pracował nad twórczością satyryczną i kabaretową.

Zarabiał pieniądze w różny sposób. Pracował jako elektryk, ślusarz czy dekarz, a dopiero pojawienie się na scenie sprawiło, że zrozumiał, czym chce się zająć. Na początku lat 70. jego talent został dostrzeżony. Otrzymał nagrodę za debiut na Festiwalu Piosenki w Opolu, a kilka lat później był już częścią warszawskiego kabaretu "Pod Egidą". Z czasem popularność Krzysztofa rosła w siłę. Dostał angaż w telewizji, gdzie prowadził kultowy już program "Ale plama". Po latach poprowadził również format "Szkoda gadać", a także regularnie występował jako kabareciarz i satyryk.

Krzysztof Piasecki stracił syna w wypadku.

Wydawać by się mogło, że Krzysztof ma szczęśliwe życie. Przez lata rozbawiał bowiem tysiące Polaków, a jego żarty zdawały się nie kończyć. Mało kto wiedział, że za uśmiechem krył się smutek i żal.

Krzysztof Piasecki stracił syna. Jego jedyne dziecko zmarło w tragicznym wypadku podczas jazdy na snowboardzie. Jak wspomina satyryk, początkowo miał jechać na wyjazd razem z synem. Ostatecznie jednak wybrał się z kolegami.

Strata syna mocno odbiła się na Krzysztofie, który nie mógł pogodzić się z nieszczęściem, jakie go spotkało. Uczęszczał na psychoterapię, a ponadto wciąż występował. Wrócił na scenę zaledwie 10 dni po śmierci syna. Jak twierdzi, publika i występy pomagały mu zapomnieć o tragedii.

Nie było takiego dnia, żebym ja przynajmniej trzy do pięciu razy nie pomyślał o moim synu. Teraz zdarza mi się parę dni nie myśleć albo zdarza mi się pomyśleć z przyjemnością — wyznał niegdyś Piasecki podczas wizyty w "Dzień Dobry TVN".  

To nie jedyne trudne chwile, które ma za sobą artysta. Krzysztof Piasecki rozwiódł się również z żoną Jolantą. Nie zamknął się jednak na miłość i ponownie wszedł w związek. Jego wybranką okazała się Anna Tomaszewska, była żona Andrzeja Grabowskiego.

Zobacz zdjęcia:

Krzysztof Piasecki
Krzysztof Piasecki, fot. KAPiF
Krzysztof Piasecki
Krzysztof Piasecki, "Wkręceni" - premiera filmu, fot. KAPiF
Krzysztof Piasecki
Krzysztof Piasecki, "Wkręceni" - premiera filmu, fot. KAPiF
Krzysztof Piasecki
Krzysztof Piasecki, "Piotr Bałtroczyk przedstawia 3" - emisja Polsat
Janusz Rewiński i Krzysztof Piaseczki
Janusz Rewiński i Krzysztof Piaseczki, Przebojowa Noc Wydanie - Sylwestrowe, fot. KAPiF

Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:

  1. Odetchnij w końcu pełną piersią. Znamy sprawdzone sposoby

  2. Uporczywy problem zniknie. Wystarczy zrobić jedną rzecz

  3. Marina Szczęsna pokazała nowy talent synka. 4-letni Liam nie ma sobie równych

Zapraszamy na naszego Instagrama

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].

Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie – Nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc.

Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji. Bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!