Kate i William o utraconym dziecku. Łączą się w bólu z Meghan
Księżna Kate niedawno wróciła do publicznych wystąpień po ogłoszeniu zakończenia chemioterapii. Teraz żona księcia Williama udostępniła łamiący serce wpis, w którym łączy się w bólu z Meghan Markle i księciem Harrym.
Księżna Kate wróciła do wystąpień publicznych
Oczy mediów na całym świecie skierowane są w stronę synowej Karola III od czasu informacji o zdiagnozowaniu u niej nowotworu. Księżna Kate zniknęła z życia publicznego, by poddać się chemioterapii, a we wrześniu powiadomiła o zakończeniu leczenia. Teraz z kolejnymi dniami stara się wrócić do królewskich obowiązków.
Byłam zachwycona wszelkimi przejawami wsparcia przez ostatnie kilka miesięcy. To naprawdę zmieniło wiele dla mnie i Williama i pomogło nam obojgu przejść przez trudniejsze chwile. Robię postępy, ale jak każdy kto przechodzi chemioterapię, mam dobre i złe dni. W te złe dni czuję się słaba, zmęczona i muszę odpoczywać. Ale w dobre dni, kiedy czuję się silniejsza, chcę jak najlepiej wykorzystać dobre samopoczucie. Moje leczenie trwa i potrwa jeszcze kilka miesięcy – mówiła w ostatnim nagraniu.
Małżeństwo jest coraz częściej widziane podczas spotkań. Niedawno oboje wyjechali na zachód Anglii, by opłakiwać tragedię z udziałem dzieci. Niedługo później księżna Kate opublikowała wzruszające oświadczenie. Opowiedziała o straconych ciążach.
"Albo ja, albo ona!". Meghan kazała wybierać Harry'emu. Kto jest tą drugą? Tak księżna Kate wraca do zdrowia po chemioterapii. Szczegóły ujawnił członek rodziny królewskiejKsiężna Kate z mężem opłakuje tragedię z udziałem dzieci
Księżna Kate niedawno miała okazję towarzyszyć mężowi podczas podróży do Southport. To tam pod koniec lipca doszło do brutalnego ataku nożownika podczas zajęć jogi i tańca szkół podstawowych w wieku od 6 do 10 lat w Hope of Hart Children's Club. W wyniku zdarzenia śmierć poniosła trójka dzieci. Dla małżeństwa był to ogromny cios.
Jako rodzice, nie możemy sobie wyobrazić przez co przechodzą teraz rodziny, przyjaciele i bliscy tych, którzy zginęli lub doznali obrażeń w Southport. Przesyłamy miłość, myśli i modlitwy dla wszystkich, którzy uczestniczyli w tym okropnym i haniebnym ataku. Dziękujemy służbą, które pomimo strasznych scen, wykazały się współczuciem i profesjonalizmem, gdy było to najbardziej potrzebne - przekazali.
Teraz oboje odwiedzili tragiczne miejsce. To pierwsze publiczne wystąpienie księżnej Kate od dawna. Widok nie napawał jednak nadzieją. Żona księcia Williama była bardzo poruszona tamtejszą tragedią. Sama jest matką trójki dzieci, a książę George, księżniczka Charlotte i książę Louis, są ulubieńcami poddanych.
Zabrała również głos w mediach społecznościowych na temat matek, które straciły ciąże. Jej osobiste słowa łamią serce.
Księżna Kate łączy się w bólu z Meghan Markle
Księżna Kate wielokrotnie okazywała wsparcie dla matek i dzieci. W 2020 roku wzięła udział w Tygodniu Świadomości o Utracie Dziecka, odwiedzając Instytut Biologii Rozrodu i Rozwoju w Londynie. Z lekarzami rozmawiała wtedy o badaniach nad utratą dzieci w czasie ciąży i przedwczesnymi porodami. Tym razem zwróciła się do internautów.
W mediach społecznościowych zamieściła zdjęcie zapalonej świeczki wraz z łamiącym serce wpisem. Światło jest symbolem pamięci o utraconych ciążach. Mieszkańcy Wielkiej Brytanii byli zachęcani do zapalania świec 15 października o godzinie 19:00 czasu lokalnego.
Tydzień Świadomości o Utracie Dziecka to bardzo ważny moment, aby wesprzeć tych, którzy doświadczyli dewastacji utraty dziecka. Przesyłam miłość, siłę i nadzieję każdemu, kto został dotknięty tym doświadczeniem – napisała.
Meghan Markle straciła ciążę
Wpis Kate jest swego rodzaju wsparciem m.in. dla Meghan i Harry'ego. Markle latem 2020 roku przyznała się do poronienia krótko po narodzinach syna, Archiego.
Kiedy ściskałam swoje pierworodne dziecko, wiedziałam, że tracę drugie – pisała w artykule do ”New York Times".
Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło tuż po tym, jak celebrytka zmieniła synowi pieluchę:
(...) Poczułam ostry skurcz. Upadłam na podłogę z Archiem w ramionach, nucąc kołysankę, aby uspokoić nas oboje, radosną melodię całkowicie kontrastującą z moim poczuciem, że coś jest nie tak. Kilka godzin później leżałam w szpitalu, trzymając męża za rękę. Czułam lepkość jego dłoni i całowałam knykcie, mokre od naszych łez – wspominała w tekście o wymownym tytule “Straty, które dzielimy”.
Meghan dodała, że ze łzami w oczach obserwowała, jak "łamie się serce Harry'ego, kiedy próbował poskładać ją roztrzaskaną na kawałki".
Gdy patrzyłam na zimne białe ściany, zaszkliły mi się oczy. Próbowałam wyobrazić sobie, jak się uleczymy. Utrata dziecka oznacza żałobę niemalże nie do zniesienia, doświadcza jej wielu, jednak mówią tak nieliczni. W bólu spowodowanym naszą stratą odkryłam, że w pomieszczeniu na 100 obecnych kobiet od 10 do 20 cierpiało z powodu poronienia. Mimo tak ogromnej powszechności tego bólu rozmowa o nim wciąż pozostaje tematem tabu, obarczonym (nieuzasadnionym) wstydem i utrwalanym samotną żałobą – zdradziła.