Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Maciej Kurzajewski odpowiada na oskarżenia Smaszcz. W końcu przestał milczeć
Magdalena Szymańska
Magdalena Szymańska 13.03.2025 08:59

Maciej Kurzajewski odpowiada na oskarżenia Smaszcz. W końcu przestał milczeć

Maciej Kurzajewski, Paulina Smaszcz
fot. KAPiF

Wojna bez końca? Po latach od rozwodu konflikt między Pauliną Smaszcz a Maciejem Kurzajewskim wchodzi w nową, dramatyczną fazę. Była żona dziennikarza rzuca oskarżenia o manipulacje finansowe, a Kurzajewski odpiera ataki.

Paulina Smaszcz u Żurnalisty

Paulina Smaszcz, w szczerej rozmowie z Żurnalistą, bez ogródek opowiedziała o kulisach rozstania z Maciejem Kurzajewskim. Ich małżeństwo, które miało zakończyć się w zgodzie, przerodziło się w medialny spektakl pełen wzajemnych oskarżeń. Kobieta postanowiła przedstawić swoją wersję wydarzeń, nie kryjąc rozgoryczenia i poczucia zawodu.

Mimo początkowych deklaracji o chęci utrzymania dobrych relacji, między byłymi małżonkami wciąż tli się konflikt. Wspólne dzieci i nierozwiązane kwestie finansowe nie wystarczyły, by zbudować przyjacielskie stosunki. Paulina otwarcie przyznaje, że przeszłość rzuca cień na ich obecne relacje, a wzajemne pretensje utrudniają jakiekolwiek porozumienie.

Wszystko załatwia pełnomocnik, bo my ze sobą nie rozmawiamy. Sprawy sądowe trwają pięć lat po rozwodzie, bo nie jesteśmy rozliczeni. Ja walczę o pieniądze z 23-letniego związku. Dom jest częścią majątku, ale ja wprowadziłam też dom na Mazurach, kilka hektarów ziemi, mieszkanie. Jest kilka rzeczy, ja dostałam tylko część majątku i walczę o resztę - mówiła Żurnaliście.

Paulina Smaszcz, fot. KAPiF
Paulina Smaszcz opowiedziała ostatnio u Żurnalisty o kulisach swojego głośnego rozwodu z Maciejem Kurzajewski fot. KAPiF
Narożna ostro o Smaszcz. Ugryzła się w język, ale było za późno. Wszystko się nagrało Smaszcz o rozwodzie i treści podsłuchów Cichopek i Kurzajewskiego. Ujawniła to, co ukrywano latami

Paulina Smaszcz o tym jak traktował ją były mąż

Smaszcz w rozmowie z Żurnalistą otworzyła się na temat swoich problemów zdrowotnych, które nasiliły się po operacji, co zresztą poruszała już w programie „Królowe Przetrwania”. Jednak, jak podkreśliła, to nie fizyczne dolegliwości sprawiały jej największy ból. Wracając do wcześniejszych, ostrych wypowiedzi, Żurnalista zapytał o rzekome udostępnianie przez byłego męża i synów zdjęć, na których widać było jej trudną codzienność.

To było bardzo dawno temu, ale matka jest po to, żeby wybaczać swojemu dziecku wszystko. Bo jak matka kocha, to nie ma czegoś takiego jak granice miłości. Zmanipulowane dziecko działa tak, jak działa, ale ja z moim synem i synową mam od dawna bardzo dobre relacje. Ja do tego nie wracam. On się dał wciągnąć w manipulację, co bardzo przeżyłam. Myślałam, że mi serce pęknie.

W tamtym okresie jej stan był na tyle poważny, że miała trudności z samodzielnym funkcjonowaniem. Zdradziła, że najbardziej obawiała się, że Maciej Kurzajewski upubliczni jej prywatne zdjęcia. Synom ostatecznie wybaczyła, ale Maciejowi nie zamierza puścić w niepamięć tego, co się wydarzyło.

Ja Maćkowi nigdy nie wybaczę. Funkcjonowałam przy nim ze względu na chłopców i to, że później pojawiła się nasza wnuczka. Pozytywne oświadczenie o naszych relacjach napisałam ze względu na to, że mój były mąż bardzo się bał utraty wizerunku wspaniałego, katolickiego ojca, żyjącego w patriarchacie. To było na jego prośbę. Dla mnie było najważniejsze, żeby miał dobre relacje z synami.

Obecnie, jak sama wyjaśniła, nie ma już relacji z byłym mężem, a jedyną rzeczą, która ich łączy, są sprawy majątkowe. 

Wszystko załatwia pełnomocnik, bo my ze sobą nie rozmawiamy. Sprawy sądowe trwają pięć lat po rozwodzie, bo nie jesteśmy rozliczeni. Ja walczę o pieniądze z 23-letniego związku. Dom jest częścią majątku, ale ja wprowadziłam też dom na Mazurach, kilka hektarów ziemi, mieszkanie. Jest kilka rzeczy, ja dostałam tylko część majątku i walczę o resztę — dodała.
 

Wygląda na to, że Kurzajewski nie zostawi tego bez komentarza.

Maciej Kurzajewski o słowach Paulina Smaszcz "Śpię spokojnie"

Maciej Kurzajewski, zapytany o spory finansowe z byłą żoną, ucina spekulacje. Wygląda na to, że dziennikarz konsekwentnie trzyma się zasady, by publicznie nie prać brudów.

Nie chcę tego komentować, ponieważ niezmiennie uważam, że takie sprawy powinny być rozpatrywane w sądzie, a nie publicznie. Z niecierpliwością czekam na finał rozstrzygnięć sądowych, dotyczących sprawy cywilnej o naruszenie dóbr osobistych i innych spraw karnych" – powiedział "Faktowi" Maciej Kurzajewski.

Ale to nie koniec kłopotów. Maciej Kurzajewski i jego partnerka, Katarzyna Cichopek, idą na wojnę z Pauliną Smaszcz. Oskarżają ją o to, że w sieci rozsiewa o nich kłamstwa. Sprawa jest poważna, bo chodzi o naruszenie ich dobrego imienia.

Jeden wyrok skazujący Paulinę w tej sprawie już zapadł, czekam na resztę rozstrzygnięć. Śpię spokojnie, bo nie mam nic do ukrycia.- dodaje po chwili.

Czy uważacie, że to początek kolejnego konfliktu między byłymi małżonkami?

Maciej Kurzajewski
Maciej Kurzajewski uważa, że nie ma się czego obawiać w kwestii konfliktu z byłą żoną fot. KAPiF