Mama Roberta Lewandowskiego planuje ślub! Jej ukochany nie jest anonimowy, tak zareagował Robert
Minęło raptem kilkanaście dni od wielkiego miłosnego święta Lewandowskich, którzy urządzili przyjęcie z okazji odnowienia przysięgi małżeńskiej. Jak się okazuje, już niedługo podobną imprezę będzie wyprawiała mama Roberta Lewandowskiego. Jest zakochana!
Mama Roberta Lewandowskiego weźmie ślub
Iwona Lewandowska przez lata po śmierci męża była samotna, ale jakiś czas temu niespodziewanie trafiła na kolejnego mężczyznę swojego życia. Tym okazał się Jacek Zwoniarski, który jest rzeźbiarzem. Jak się okazuje, ich relacja jest szalenie poważna.
Na tyle, że para zdecydowała się wziąć ślub, o czym poinformowała opinię publiczną w wywiadzie dla magazynu “Viva!”. Robert Lewandowski ma mieć w tym wyjątkowym dniu bardzo ważną rolę. Zostanie ślubnym świadkiem własnej mamy!
Krzysztof Hołowczyc przeanalizował nagranie z Krakowa. Powiedział, co chciał zrobić PerettiW kim zakochała się mama Roberta Lewandowskiego?
Jacek Zwoniarski jest artystą, który specjalizuje się w rzeźbiarstwie, ale także przedsiębiorcą, ponieważ prowadzi ośrodek wypoczynkowy pod Warszawą. Jak można wnioskować z jego wypowiedzi, po uszy zakochał się w Lewandowskiej i bardzo chciał pokazać, że mu na niej zależy.
Właśnie dlatego oświadczył jej się aż dwa razy. Pierwsze oświadczyny były kameralne i intymne. Zwoniarski chciał jednak pokazać, że bardzo mu zależy, dlatego później poprosił mamę Roberta Lewandowskiego o rękę jeszcze raz. Tym razem już przy rodzinie, by jego czyn miał większy wydźwięk.
Jak Robert Lewandowski zareagował na partnera mamy?
Mama Roberta Lewandowskiego w rozmowie z “Vivą!” opowiedziała o tym, jak jej ukochany został przyjęty przez rodzinę. Ta w końcu na początku miała pełne prawo przypuszczać, że każdy potencjalny partner mamy, chce się podczepić pod całą familię, by zaznać jej sławy i blichtru. Okazuje się, że obawy Roberta i jego siostry były nieco inne.
Skoro przez 16 lat nie znalazłam sobie tej drugiej połówki, to moje dzieci na początku patrzyły na to z przymrużeniem oka. Pomyślały sobie: No tak, mama jest energiczna, znalazła sobie lekkoducha, rzeźbiarza, pobawi się, pobawi… Ale już po pół roku dzieci zaczęły inaczej patrzeć
Źródło: Viva!