Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Marek Piekarczyk o śmierci syna. Opowiedział o skandalicznym zachowaniu lekarzy
Paweł Sekmistrz
Paweł Sekmistrz 25.11.2023 15:06

Marek Piekarczyk o śmierci syna. Opowiedział o skandalicznym zachowaniu lekarzy

Marek Piekarczyk o śmierci syna, fot. KAPiF
Marek Piekarczyk o śmierci syna, fot. KAPiF

Marek Piekarczyk opowiedział o śmierci syna. Muzyk wyjawił, że wie, kto jest odpowiedzialny za śmierć jego dziecka. Winą obarcza personel szpitala.

Marek Piekarczyk wydał książkę

Marek Piekarczyk to legenda polskiego rocka. Choć dziś znany jest głównie z występów w programie “The Voice of Poland”, w przeszłości był liderem grupy TSA, która cieszyła się niemałą popularnością w kraju.

Rok po przejęciu funkcji trenera w talent show TVP wokalista wydał książkę, będącą wywiadem rzeką przeprowadzonym przez Leszka Gnoińskiego. W “Zwierzeniach kontestatora”, bo tak nazywa się publikacja, opowiedział o traumatycznym zdarzeniu.

Justyna Steczkowska zaliczyła wpadkę w "The Voice of Poland". Wspomniała o synu i... Przecież to niemożliwe Emerytura Marka Piekarczyka. Zdradził, jaką kwotę może dostać

Marek Piekarczyk stracił dziecko

Do zdarzenia doszło w 1978 r. To właśnie w tym roku Marek Piekarczyk po raz pierwszy został ojcem. Jego ówczesna partnerka Ewa wydała na świat synka, Michała. Chłopiec został umieszczony na noc w inkubatorze.

Zatroskani rodzice nie mogli się jednak spodziewać, że personel szpitala postanowi zorganizować na oddziale małą prywatkę, a zaangażowanie w nią włożone doprowadzi do zaniedbań względem pacjentów, które poskutkuje nieopisaną tragedią.

Marek Piekarczyk wini personel szpitala

Mały Michałek zmarł tej samej nocy, a wściekłość Marka Piekarczyka mieszała się z niewysłowionym smutkiem z powodu straty pierwszego dziecka.

Po prostu zrobili sobie imprezkę na oddziale i nie dopilnowali. Potem nie mogłem zobaczyć swojego dziecka, takie były głupie czasy - zwierzył się wokalista w książce.

Ostatecznie pracownik prosektorium za drobną opłatą umożliwił ojcu ujrzenie zwłok dziecka i pożegnanie. 

Dałem mu 50 złotych i otworzył trumnę. Piękny, wspaniały, cudowny chłopczyk. Śliczne rysy, długie palce, wyglądał jak anioł - opisał.

Mimo ogromnej złości i chęci wytoczenia szpitalowi procesu, lider TSA podczas modlitwy na pogrzebie zdołał przebaczyć personelowi

Chciałem im zrobić sprawę sądową, ale gdy nad grobem powiedziałem "odpuszczamy naszym winowajcom", wybaczyłem im - wyjaśnił.

Nie ma jednak wątpliwości, że to właśnie medycy przyłożyli rękę do śmierci jego chłopca.

Marek Piekarczyk
Marek Piekarczyk, fot. KAPiF
Marek Piekarczyk
Marek Piekarczyk, fot. KAPiF
Marek Piekarczyk
Marek Piekarczyk, fot. KAPiF

Źródło: Piekarczyk M., Gnoiński L, Marek Piekarczyk. Zwierzenia kontestatora, Wydawnictwo SQN, Kraków 2014.