Mąż polskiej aktorki skazany w Rosji. Wyrok brzmi jak najgorszy koszmar
Aktorka Karolina Gruszka pozostaje od kilkudziesięciu lat w szczęśliwym związku małżeńskim z rosyjskim reżyserem teatralnym Iwanem Wyrypajewem. W Rosji od jakiegoś czasu przeciwko mężczyźnie toczył się proces - a teraz został oficjalnie skazany na prawie 8 lat więzienia. Co się wydarzy?
Polsko-rosyjska miłość
Polska aktorka poznała rosyjskiego reżysera w 2006 roku na festiwalu filmowym w Kijowie, a w 2009 roku para wzięła potajemny ślub. Rosyjski dramaturg, który nazywany często przez krytyków “drugim Dostojewskim” ma już dwójkę dzieci z poprzednich małżeństw.
Gruszka z kolei jest jedną z najzdolniejszych polskich aktorek, która doświadczenia sceniczne i filmowe zdobywała u boku wybitnych twórców takich jak Marek Koterski (Wszyscy jesteśmy Chrystusami), Jan Jakub Kolski (Daleko od okna) czy Krzysztof Zanussi (Chopin na zamku). Co ciekawe, aktorka zagrała również u Davida Lyncha (Inland Empire z 2006).
Małżeństwo mają 12-letnią córkę Magdalenę. Wyrypajew w 2022 uzyskał polskie obywatelstwo.
Miliarder zmarł dwa miesiące po ślubie z pół wieku młodszą ukochaną Franciszek Smuda w stanie krytycznym. Legenda piłki nożnej walczy z poważną chorobąWielki przeciwnik wojny
Rosyjski dramaturg od początku trwania rosyjsko-ukraińskiego konfliktu otwarcie krytykował rosyjski rząd i militarną agresję Rosji. Reżyser chce, by jego głos był słyszalny, zwłaszcza wśród rosyjskiej młodzieży. Rządy Putina nazywa wprost słowami takimi jak "tyrania" czy “niewola”.
W marcu 2022 roku opublikował też list do 40 rosyjskich teatrów państwowych, w którym poinformował, że swoje wynagrodzenie autorskie za inscenizacje jego sztuk przekaże na pomoc ukraińskim uchodźcom.
Jego antywojenne apele wygłasza regularnie nie tylko w polskich mediach (ma nawet swoją stronę internetową), ale i w rosyjskich niezależnych źródłach.
Nic więc dziwnego, że Kreml chce “uciszyć” niewygodnego reżysera i skazać go za rozpowszechnienie “nieprawdziwych informacji” na temat rosyjskiej polityki. Wyrypajew dla PAP mówił swego czasu:
Całym sercem jestem teraz z narodem ukraińskim. Jednocześnie czuję na sobie obowiązek, by wspierać tę część rosyjskiego społeczeństwa, która nie ma wątpliwości, że ta wojna to hańba dla Rosji. Ci ludzie są w tej chwili zdruzgotani.
Teraz, jak podaje Super Express, sąd wydał zaoczny nakaz aresztowania.
Co się teraz wydarzy?
Proces odbył się w sierpniu 2024 - reżyser nie był obecny na sali rozpraw. Artysta został skazany przez sąd w Moskwie na 7,5 roku więzienia z powodu sprzeciwiania się wojnie w Ukrainie.
Jak podawaliśmy wyżej, reżyser ma polskie obywatelstwo, tak więc dopóki nie postanowi przekroczyć rosyjskiej granicy- w świetle prawa nic mu nie grozi.
To nie oznacza jednak, że nie musi mieć się na baczności, bowiem proces zrzeknięcia się obywatelstwa nadal trwa i zapewne trwać będzie jeszcze długi czas, dlatego mąż Gruszki musi być bardzo ostrożny podczas podróży lotniczych - Rosja ma podpisane z niektórymi krajami umowy ekstradycyjne.
“Super Express” swego czasu podawał również informację, jakoby znajomi pary, którzy zostali w Rosji, zostali dotknięci różnorodnymi opresjami.
O “walce z wiatrakami” ws. jej męża natomiast nie ma wątpliwości Karolina Gruszka:
Nie mamy iluzji, że będzie tam można coś wywalczyć. To raczej potrzeba, żeby głos prawny w tamtej przestrzeni wybrzmiał.