Morderstwo w miejscu, w którym Kaźmierska prowadziła agencję. Ofiarą była nieletnia
Dagmara Kaźmierska w reportażu na temat jej przestępczej przeszłości nie jest “dobrą bur*elmamą”, na jaką starała się kreować. Teraz wytknięto jej kolejną hipokryzję. Chodzi o historię miejsca, w której prowadziła agencję towarzyską. W przeszłości doszło w nim do zabójstwa.
Za co siedziała w więzieniu Dagmara Kaźmierska?
Dagmara Kaźmierska została aresztowana przez policję w 2009 roku. Jakiś czas później została skazana za “działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, stręczycielstwo, sutenerstwo i zmuszanie młodych kobiet do prostytucji”. Sąd wydał wyrok 3 lat pozbawienia wolności, ale w więzieniu spędziła tylko 14 miesięcy .
W reportażu portalu Goniec, który oparty jest na zeznaniach jednej z pracownic Kaźmierskiej , jakie znalazły się w dokumentacji sądowej z procesu , rysuje się przerażający wizerunek właścicielki agencji towarzyskiej. Jest w nich mowa nie tylko o zastraszaniu, przemocy psychicznej i fizycznej, ale też poważnym narażeniu zdrowia i życia podwładnej.
Pomimo wiedzy o jej chorobie nowotworowej – zaczęto zmuszać ją do opalania się w solarium. Miała dzięki temu "ładniej wyglądać". Śledczym wyzna: “Prawdopodobnie ten przerzut do nerki zawdzięczam Dagmarze. Ja się jej nie boję, bo w sumie mi obojętne, co ze mną będzie” – czytamy w reportażu.
To nie wszystko. Kiedy wspomniana pracownica próbowała uciec, spotkał ją straszny los. Według jej relacji, właścicielka agencji towarzyskiej “Heidi” kazała zlecić jednemu ze swoich podwładnych gw*łt na niej, jako karę .
“Krzysztof” (jego danych sąd nie ustalił) pełnił rolę straszaka. Henryk B. zezna później, że każda z pracownic na początku zatrudnienia najpierw musiała odbyć z nim stosunek. Karą za odmowę pójścia z klientem miał być kolejny seks z Krzyśkiem. Odmów już później nie było – brzmi opis mężczyzny.
Co wydarzyło się po tym, jak opisywana w reportażu kobieta próbowała uciec ?
Zniknięcie bez słowa swojej podopiecznej Kaźmierska traktuje jako zniewagę. Zgodnie z zapowiedzią, postanawia się zemścić. Ledwie kilka dni później nasłane przez “Dagę” karki namierzają Marię, pakują do auta i wiozą z powrotem do agencji. […] “Krzysiu”, około 40-letni, obcy jej mężczyzna, zjawia się zaraz później. Ona leży wtedy poturbowana, przerażona. […] Nie potrafię powiedzieć, jak długo to trwało. W którymś momencie poddałam się i już się nie broniłam, nie krzyczałam. Byłam zrezygnowana. Potem on po prostu wstał i wyszedł. […] "To jest kara" - na odchodne rzuciła do niej Kaźmierska – brzmi opis sytuacji.
W związku z tym wydarzeniem właśnie pojawił się nowy wątek. Chodzi nie tylko o to, jak Kaźmierska kłamała w telewizji na temat swojego biznesu . Pojawia się też motyw niewyobrażalnej hipokryzji.
Jak Dagmara Kaźmierska mówiła o swoim biznesie w telewizji?
Pierwsza agencja towarzyska Kaźmierskiej znajdowała się w Kłodzku, nazywała się Tora.
Po pewnym czasie agencję przeniosła za rogatki Kłodzka, do zajazdu w Szalejowie Dolnym. Agencja towarzyska na tysiąc metrów kwadratowych w takim miejscu to samograj. […] Posesja leży niecałe sto kroków od krajowej ósemki - jednej z największych magistrali TIR w Polsce. Klientów, których nie skuszą reklamy w CB radio, można łapać na wielkim CPN, z którym agencja graniczy płotem – brzmi opis miejsca w artkule Gońca.
Teraz wyszło na jaw, że na długo przed tym, jak Dagmara została “Królową życia” na TTV, ale już wtedy, kiedy prowadziła swój biznes, wystąpiła w programie TVP “Miejsca przeklęte”. Jak mówiła w 2008 o swoim lokalu?
Kilka lat temu kupiłam ten budynek. Trzeba było zrobić wymianę okien, elewację, no spory remont. Taki night club, maszyny, można się napić, posiedzieć, porozmawiać. W przyszłości mam zamiar zrobić w tamtej drugiej części motel, chciałabym zrobić przydrożną karczmę na wzór zakopiański, takie mi się podobają. Być może, zanim powstanie motel zrobię myjnię dla samochodów – chwaliła się ówczesna “bizneswoman”.
Jaka była prawda, teraz już wszyscy wiemy. Mało kto jest świadom, jak ponura historia wiąże się ze wspomnianym budynkiem . Także i o niej Dagmara opowiedziała wtedy w telewizji.
Historia miejsca agencji towarzyskiej Dagmary Kaźmierskiej
W miejscu, w którym Kaźmierska prowadziła agencję “Heidi” , wydarzyła się przed laty zbrodnia. 17 lipca 1906 roku doszło tam do zamordowania i zg*ałcenia 9-letniej Idy Strauch . Sprawca czynu został na szczęście złapany 2 dni później i stracony w listopadzie tego samego roku. Okazuje się, że Dagmara znała tę historię. Mało tego, chwaliła się upamiętnianiem śmierci dziewczynki .
Tak blisko jest pomnik tej dziewczynki, że obliguje nas do tego, żeby czasem jakąś świeczkę zapalić, co jakiś czas podchodzi jakaś dziewczyna, czy ktoś z nas – mówiła w programie “Miejsca przeklęte” w 2008.
Teraz pojawił się nowy materiał portalu Goniec. Dziennikarz serwisu Jakub Wątor mówi w nim:
W książce “Prawdziwa historia Królowej Życia. Za kratami” opowiadasz Dagmaro, że sto lat temu, w miejscu, gdzie była twoja agencja Heidi, ktoś zgwa*cił dziewczynkę. I że jak ty tam pracowałaś, to chodziliście kilkaset metrów dalej pod pomnik tej dziewczynki, z dziewczynami z agencji, składać kwiaty. Nawet w telewizji w 2008 roku mówisz o tym, że chodzisz składać kwiaty dziewczynce, która została zgwa*cona. I mówisz to dwa lata po tym, jak sama zleciłaś g*ałt – grzmi Wątor.
Więcej informacji o przeszłości Dagmary Kaźmierskiej znajdziecie tutaj: