Nagła śmierć 49-letniego trenera reprezentacji Polski. Tragiczne wieści wprost ze zgrupowania
Maciej Juhnke nie żyje. Miał zaledwie 49 lat. Wstrząsające wieści napłynęły nagle. Oto smutne szczegóły.
Listopad miesiącem wspomnień
Listopad to czas zadumy, miesiąc, w którym oddajemy się refleksji na temat przemijania. Wszystko za sprawą świąt, które obchodzimy w tym czasie. W dzień Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny wiele osób wspomina swoich bliskich, odwiedzają ich groby i palą znicze. Warto również pamiętać o tych osobach, które znaliśmy z telewizji, kin, scen, czy z Internetu.
Ubiegły rok obfitował w smutne wieści. Niejednokrotnie informowaliśmy o zbyt wczesnym odejściu młodych osób. Tym razem także tragiczne wieści nadeszły nagle.
Nie żyje Maciej Juhnke
Tragiczne wieści nadeszły z Portugalii. Zmarł będący tam na zgrupowaniu młodzieżowej reprezentacji Polski kajakarek trener kadry Maciej Juhnke. Miał zaledwie 49 lat.
Z głębokim żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Macieja Juhnke, trenera kadry narodowej kajakarek do lat 23, który odszedł od nas w Portugalii. Był to wybitny trener i człowiek, który poświęcił ogrom pracy i serca dla rozwoju polskich kajaków, przyczyniając się do licznych sukcesów na arenie międzynarodowej. [...] Jego wiedza, zaangażowanie i pasja pozostaną dla nas wszystkich wzorem, a pamięć o Nim będzie żywa w każdym kolejnym pokoleniu polskich kajakarzy. Rodzinie Zmarłego składamy najgłębsze wyrazy współczucia – poinformował w oświadczeniu zarząd Polskiego Związku Kajakowego.
Nie poinformowano o przyczynach śmierci trenera.
Kim był Maciej Juhnke?
Maciej Junhke był szkoleniowcem Zawiszy Bydgoszcz i od wielu lat pracował z reprezentacją Polski kajakarek. Był nie tylko głównym trenerem kadry młodzieżowej, ale także asystentem Tomasza Kryka w reprezentacji seniorskiej.
Co roku w pierwszej części przygotowań do sezonu obie grupy razem wyjeżdżały na zgrupowania, Maciej Juhnke często towarzyszył też Atomówkom na zawodach, mistrzostwach Europy i świata. Z młodzieżową reprezentacją Polski odniósł wiele sukcesów. W ostatnich latach z każdych mistrzostw świata i Europy jego osady wracały z medalami i to ze złotymi. Podobnie było podczas mistrzostw Polski. W Zawiszy Bydgoszcz pracował z czołowymi polskimi kajakarkami
Teraz całe środowisko jest wstrząśnięte jego nagłą śmiercią. Rodzinie i przyjaciołom przesyłamy kondolencje.