Ceny energii w 2025 roku. Polacy łapią się za portfele. Jest decyzja w tej sprawie
Wraz z nowym rokiem Polacy boją się o kolejny wzrost inflacji. Tym razem rząd na celownik wziął ceny energii. Już wiadomo, jaka jest decyzja.
Donald Tusk ponownie został premierem
Po niemal dziesięciu latach Donald Tusk ponownie objął stanowisko premiera Polski. Podczas grudniowej sesji Sejmu, większość posłów wyraziła poparcie dla jego nominacji na prezesa Rady Ministrów. Choć otrzymał liczne gratulacje i aplauz, nie obyło się bez nieprzyjemnej sytuacji, która dotknęła tysiące widzów.
Na mównicę wszedł Jarosław Kaczyński, który bezpośrednio zwrócił się do Donalda Tuska. Jego niezręczne zachowanie na długo zapadło w pamięć internautów, którzy z uwagą śledzili transmisję z obrad Sejmu.
Nie wiem, kim byli pana dziadkowie, ale wiem jedno, że jest pan niemieckim agentem - wypalił nagle prezes PIS-u.
Donald Tusk jako Premier Rady Ministrów podejmuje najważniejsze decyzje dla życia Polaków. Tym razem rozważał podwyżkę cen.
Tissot z pierwszym w Polsce butikiem. Na otwarciu nie zabrakło gwiazd. Histeria w środowiskach katolickich. Wszystko przez nowy przedmiot w szkoleCeny energii w 2025 roku ulegną zmianie?
Rząd planuje przyjąć projekt ustawy o mrożeniu cen energii do września 2025 roku. Zgodnie z nowymi przepisami, cena za MWh będzie wynosić 500 zł i dotyczyć wyłącznie gospodarstw domowych. Koszt wdrożenia tego rozwiązania szacuje się na ponad pięć miliardów złotych.
Premier Donald Tusk poinformował, że we wtorek rząd przyjmie projekt ustawy, który ustali maksymalną cenę energii na poziomie 500 zł za MWh dla gospodarstw domowych. Nowe przepisy będą obowiązywać do końca września 2025 roku, a mechanizm mrożenia cen energii wiąże się z kosztami przekraczającymi pięć miliardów złotych.
Prąd w polskich domach nie podrożeje w roku 2025; zamrażamy ceny energii na 9 miesięcy – powiedział premier cytowany przez Polską Agencję Prasową (PAP) Będziemy mogli przyjąć decyzję o tym, że zamrozimy ceny energii dla gospodarstw domowych w Polsce na przyszły rok – dodał.
Według premiera, w czasie mrożenia cen taryfy na energię elektryczną powinny zostać obniżone. W związku z tym stwierdził, że dalsza interwencja może nie być już potrzebna.
Ale jeśli będzie konieczne, będziemy to także rozpatrywali – zaznaczył.
Okazuje się, że nie wszystkich będą dotyczyły podjęte decyzje.
Kogo będą dotyczyć zmiany?
Maksymalna cena ma dotyczyć wyłącznie gospodarstw domowych, które nie wybrały taryfy dynamicznej. Projekt nie obejmuje natomiast podmiotów użyteczności publicznej, małych i średnich firm ani jednostek samorządu terytorialnego.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, sprzedawcy, dostarczający energię eklektyczną po ustalonej ustawowo cenie dostają od państwa rekompensatę w wysokości różnicy ceny taryfowej lub tzw. ceny odniesienia i 500 zł za MWh. Pieniądze na rekompensaty będą pochodzić z funduszu przeciwdziałania COVID-19 – podaje PAP.
Zgodnie z projektem ustawy, sprzedawcy energii elektrycznej będą zobowiązani do złożenia wniosków o zmianę swoich taryf do 30 kwietnia 2025 roku do prezesa URE.
Proponowane przepisy przewidują również przedłużenie zwolnienia z opłaty mocowej dla odbiorców, którzy korzystają z energii elektrycznej na własne potrzeby w punktach poboru o napięciu nieprzekraczającym 1000 woltów.
Interwencje cenowe stosowane były w okresie kryzysu energetycznego. Dziś, w sytuacji stabilizującego się rynku energii, mrożenie cen musi być stopniowo wygaszane – powiedziała Paulina Hennig-Kloska, minister klimatu i środowiska, w wywiadzie dla Gazety Wyborczej z czwartego listopada 2024 roku.