Nawrocki dał prezent Trzaskowskiemu. Granica żenady została przekroczona

W Końskich trwa właśnie debata polityczna z udziałem ośmiu kandydatów na stanowisko prezydenta Polski. Już niedługo to właśnie na, którego z gości oddamy głos w pierwszej turze. Jak zaprezentowali się politycy? W programie na żywo doszło do zaskakujących scen.
Debata w Końskich
Piątkowy wieczór jest jednym z gorętszych ze względu na polską politykę. Niedaleko Częstochowy rozgrywa się właśnie zawzięta debata z udziałem ośmiu kandydatów na prezydenta Polski. To właśnie oni w majowych wyborach chcą przejąć stanowisko po Andrzeju Dudzie, a dyskusja emitowana przez Telewizję Polską, Polsat oraz TVN ma ułatwić im przekonanie wyborców. Nie obyło się jednak bez wpadek.
Zaplanowana debata rozpoczęła się z prawie godzinnym opóźnieniem. Wszystko przez to, że piątka polityków pojawiła się w TV Republice. Obywatele z zaintrygowaniem obserwują rozwój dość chaotycznego spotkania.
W Końskich stawili się Magdalena Biejat, Szymon Hołownia, Rafał Trzaskowski, Karol Nawrocki, Marek Jakubiak, Krzysztof Stanowski, Joanna Senyszyn oraz Maciej Maciak. Przebieg spotkania zaskoczył chyba wszystkich.

Nerwowa sytuacja podczas debaty kandydatów na prezydenta Polski
Burzliwy początek debaty prezydenckiej nie zwiastował spokojnej i retorycznej rozmowy kandydatów. Wśród poruszanych tematów znalazły się takie jak podatki, stanowisko naszego kraju wobec Unii Europejskiej, rodzimej gospodarki czy społecznych problemów w tym m.in.: dotyczących sprzedaży alkoholi na stacjach benzynowych.
Nie zabrakło także awantur między kandydatami takich jak wytykanie połączeń Rafała Trzaskowskiego z Donaldem Tuskiem przez Karola Nawrockiego. Pomiędzy dwójką z popularniejszych kandydatów widoczna była spora rywalizacja. Podczas wyborów prezydenckich to właśnie między nimi może dojść do zaciętej walki. O sobie nie dawał zapomnieć również Krzysztof Stanowski, który bez ogródek zwracał się do pozostałych gości debaty.
W pewnym momencie doszło do zaskakującej sytuacji. Dyskusja pomiędzy Karolem Nawrockim i Rafałem Trzaskowskim szybko zrobiła się burzliwa. Nagle do awantury dołączył kolejny gość. Wyborcy nie spodziewali się takich widoków.
Nawrocki dał prezent Trzaskowskiemu
W pewnym momencie Karol Nawrocki wręczył Rafałowi Trzaskowskiemu flagę LGBT, a sobie postawił flagę Polski.
Zawsze z tą piękną, polską, biało-czerwoną flagą. I to właśnie ją będę reprezentował – podkreślił.
Mam też coś dla pana Rafała Trzaskowskiego, który ostatnio ucieka od tej symboliki. Mój szef sztabu – którego pan już wymieniał i krytykował – pokazał zdjęcie z "Gazety Wyborczej", gdzie trzymał flagę LGBT - mówił Nawrocki.
Więc panie Rafale – ja z biało-czerwoną flagą, wszędzie, od wielu lat i na całym świecie. I tak będzie też w przyszłości. A inni – po swojemu, w wielu językach – podsumował Nawrocki.
Trzaskowski podsumował sytuację.
Kaczyński boi się Europy, boi się gejów. Coś strasznego, starych i kompleksy - odpowiedział Trzaskowski
Ostatecznie flagę LGBT przejęła Magdalena Biejat. Piątkowa debata z pewnością będzie na ustach mediów długo po jej zakończeniu. Pytanie tylko, czy kandydatom udało się przekonać do siebie wyborców?








































