"Nie wiem, co mi odbiło". Miesiąc od pojednania z Górniak, a Doda rzuca wyznaniem. Wspólnego występu nie będzie
Minął miesiąc od historycznego pojednania Dody i Edyty Górniak, a emocje wokół tego wydarzenia wciąż nie ustają. Sama Doda postanowiła opowiedzieć o swoich odczuciach, zdradzając, że nawet ona sama nie do końca rozumie, co ją skłoniło do tego kroku.
Doda i Edyta Górniak zakopały topór wojenny
Po latach wzajemnych przekomarzań i publicznych utarczek, Doda i Edyta Górniak postanowiły zakopać wojenny topór. Historyczne dla polskiego show-biznesu spotkanie miało miejsce za kulisami finałowego odcinka "Tańca z gwiazdami". Obiektywy fotoreporterów uwieczniły moment, w którym obie diwy muzyki polskiej podały sobie ręce na zgodę. To, co zaczęło się od przypadkowego spotkania, przerodziło się w coś więcej. Wkrótce potem, gwiazdy spotkały się na wspólnej kolacji, a relacją z tego wydarzenia podzieliły się w mediach społecznościowych.
Wspólna kolacja w ekskluzywnej restauracji była nie tylko okazją do rozmowy, ale także do zbudowania nowej relacji. Zdjęcia z tego wieczoru, które obiegły media społecznościowe, pokazały, że między Dodą a Edytą Górniak zrodziła się prawdziwa przyjaźń.
Doda nie była gotowa na pytanie o chorobę Kozidrak. Jej rozpaczliwa reakcja nie wróży niczego dobrego Ups. Doda to powiedziała. Wie o Majdanie coś, czego nie wie Rozenek...Nie podążam za zasadami. Podążam za intuicją. Ponad 3 godziny rozmowy z @edytagorniak, mogącej trwać całą noc... Możecie już drukować do ramek na święta – napisała Doda, zamieszczając zdjęcie z Edytą przy choince.
Doda o kolacji i aferze medialnej związanej z pojednaniem
Po głośnym spotkaniu z Edytą Górniak, Doda postanowiła odnieść się do medialnego szumu, który wywołało to wydarzenie. W nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych artystka podkreśliła, że nie spodziewała się tak dużego zainteresowania ze strony mediów i fanów.
Jestem na spacerze z psami i tak sobie myślę, że o co chodzi, że wszystkie moje pogodzenia, to jest po prostu, jak jakieś tsunami, i jak jakieś narodowe już nawet nie święta, tylko wstrząsy. […] Dzisiaj to samo. Po prostu już to hasło, że piekło zamarzło, to k**wa tyle razy usłyszałam, że zaraz chyba łyżwy wyjmę. Wytłumaczcie mi, że co, że co po prostu? Ja może powinnam z tego zrobić, jakiś niesamowity biznes w postaci fundacji “Pogódź się z Dodą”? – usłyszeli fani Dody, odsłuchując nagranie głosowe.
Jakie są jej odczucia miesiąc po tym wydarzeniu.
Doda szczerze o pojednaniu z Edytą Górniak
Ostatnio, zapytana przez dziennikarza Świata Gwiazd, Jakuba Szewczyka, czy widzi jakieś pozytywne efekty pojednania z Edytą Górniak, odpowiedziała:
Nie no przecież my się nie pogodziłyśmy, żeby mieć jakieś perspektywy zawodowe. No ja poczułam ogromną ulgę, cieszę się że mam z Edyty koleżankę a nie wroga. Też wydaje mi się, że ludzie wyrastają z pewnych rzeczy- moje pogodzenie było bardzo spontaniczne i bardzo takie… Właściwie nie wiem co mi odbiło w tej danej jednej chwili, ale nie żałuje tego w ogóle. Jestem spontaniczną laską, za bardzo nie kalkuluję i myślę, że takie gesty są najważniejsze, bo one przynoszą najwięcej zmian w naszym życiu paradoksalnie - powiedziała dla Świata Gwiazd.
Ciekawe co na to Edyta Górniak?