Swiatgwiazd.pl Newsy Nie żyje 32-letni aktor. Polacy pokochali go w "The Walking Dead". Cały świat w szoku
fot. canva.com

Nie żyje 32-letni aktor. Polacy pokochali go w "The Walking Dead". Cały świat w szoku

7 stycznia 2025
Autor tekstu: Kacper Kulaszewski

Smutny początek nowego roku przyniósł wieści o kolejnych tragicznych stratach. Po roku 2024, który upłynął pod znakiem pożegnań wybitnych artystów, świat obiegły informacje o śmierci znanych sportowców i aktorów. Właśnie dowiedzieliśmy się o śmierci kolejnego, znanego z gry w znanych amerykańskich serialach.

Smutny początek roku 2025

Rok 2024 na długo zapadnie w pamięci jako czas strat wybitnych postaci ze świata kultury, sportu i rozrywki. Grudzień był szczególnie trudnym miesiącem, kiedy to pożegnaliśmy m.in. Stanisława Tyma, ikonę polskiej sceny komediowej, oraz Ewelinę Ślotałę, cenioną pisarkę. Niestety, nowy rok również nie przyniósł wytchnienia.

Już w pierwszych dniach stycznia świat obiegły informacje o kolejnych tragicznych śmierciach. Odeszli znani piłkarze Wolfgang de Beer i Mathias Acuna oraz obiecujący, młody zawodnik Luka Meixner. Do grona tych strat dołączyła kolejna znana postać - młody aktor, którego kariera rozwijała się w błyskawicznym tempie, a na koncie miał rolę w kultowym już serialu "The Walking Dead"

Wieści o śmierci nadeszły w nocy. Fani "Shreka" są zdruzgotani. "Moje dzieciństwo"
Tragiczna śmierć 34-letniego piłkarza. Odebrał sobie życie w hotelu pełnym kolegów z drużyny

"The Walking Dead” - smutne wieści zza kulis

"The Walking Dead” to jedna z najbardziej rozpoznawalnych produkcji telewizyjnych ostatnich dekad. Serial, którego światowa premiera odbyła się w 2010 roku, zdobył ogromną popularność na całym świecie, wzmacniając panującą wówczas w popkulturze modę na zombie.

Będący adaptacją komiksu pod tym samym tytułem, serial szybko stał się światowym fenomenem popkulturowym, inspirując liczne spin-offy, gry komputerowe i kolejne rzesze fanów. Opowieść o grupie ludzi walczących o przetrwanie w postapokaliptycznym świecie opanowanym przez zombie przyciągała miliony widzów przed ekrany. Jednak początek roku 2025 przyniósł smutne wieści związane z obsadą tej kultowej produkcji.

Nie żyje aktor grający w "The Walking Dead"

Keller Fornes, młody aktor, którego widzowie mogli oglądać w “The Walking Dead”, zmarł w wieku 33 lat. Jego talent otwierał przed nim drzwi do wielu znanych produkcji, takich jak ”Found” czy "County Rescue”. Informację o jego śmierci przekazała telewizja Great American Family, z którą aktor współpracował.

Jesteśmy głęboko zasmuceni odejściem Kellera Fornesa. Był wyjątkową osobą i talentem jako aktor, scenarzysta i reżyser, a także piosenkarz i muzyk. Jego energia i entuzjazm podniosły na duchu wszystkich, z którymi pracował w Great American Media oraz obsadę i ekipę “County Rescue”. Nasze modlitwy są z jego rodziną i wszystkimi, z którymi był blisko - czytamy.

Jego nagła śmierć poruszyła zarówno kolegów z branży, jak i fanów. Pogrzeb Fornesa odbędzie się 11 stycznia w kościele w hrabstwie Erath w Teksasie, gdzie rodzina i bliscy pożegnają młodego aktora.

Nie żyje wielki artysta. Miał zaledwie 32 lata. Nic nie wskazywało na tę tragedię
Śmierć nadeszła niespodziewanie. Miał tylko 22 lata i ogromny talent. Fani wstrząśnięci
Obserwuj nas w
autor
Kacper Kulaszewski

Student filologii angielskiej z doświadczeniem w nauczaniu indywidualnym. Interesuje się szeroko pojętą popkulturą, zwłaszcza grami, filmami i muzyką.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatgwiazd.pl
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy