Nie żyje "królowa polskiego jazzu". Jej nazwisko przejdzie do legend
W mediach pojawiła się przykra informacja na temat śmierci gwiazdy, którą nazywano "królową polskiego jazzu". Nie żyje Carmen Moreno. Poniżej przeczytacie smutne szczegóły.
Kim była Carmen Moreno?
Carmen Moreno była polską piosenkarką jazzową oraz tancerką, a ze względu na swój wkład w rozwój gatunku nazywano ją “królową polskiego jazzu” (niekiedy także “swingującą królową polskiego jazzu”). Artystka urodzona 30 lipca 1926 roku w Altonie nieopodal Hamburka miała polsko-hiszpańskie korzenie - jej rodzicami byli Józef Masłowski i Paulina Moreno, tancerz i tancerka akrobatyczna. Carmen już jako dziecko występowała na europejskich estradach u boku znanych rodziców.
W 1954 roku Moreno dołączyła do Orkiestry Jazzowej Zygmunta Wicharego; od tego momentu zaczęła zdobywać coraz większą rozpoznawalność. W 1958 roku zwyciężyła I Festiwal Jazzowy w Budapeszcie. Następnie koncertowała w Polsce oraz Europie, a w 1967 roku została żoną Jana Walaska, z którym wyjechała do Skandynawii, gdzie oboje zaczęli dawać artystyczne występy na luksusowych statkach. W latach 80. para wróciła do Polski, a w 1989 roku podczas XXVI Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu Carmen Moreno przyznano tytuł “Miss Obiektywu”.
Dokonania artystyczne Carmen Moreno doceniano zarówno w Polsce, jak i za granicą.

Carmen Moreno kochała jazz. Nazywano ją królową gatunku
Carmen Moreno okrzyknięto “swingującą królową polskiego jazzu”, co miało związek z prezentowanym przez nią stylem: połączeniem muzyki latynoskiej i estradowej ze swingiem. Unikatowy styl i niesamowita charyzma były czymś, co doceniały rzesze polskich i zagranicznych fanów artystki.
W dzieciństwie nie spotykałam się często z babcią, dzieliła nas odległość. Ale jak już się spotykaliśmy, to wesoło i intensywnie. Działalność mojej babci przypadła na czas mocno „przedinternetowy”, stąd braki w sieci. Zresztą to jest tak, że każdy dziś krzyczy na lewo i prawo - patrzcie, JESTEEEEEEM. Mam nadzieję opublikować kiedyś zapiski dotyczące losów mojej rodziny - mówiła Anna Serafińska, wnuczka Moreno, w rozmowie z serwisem InfoMusic.
Moreno wraz z wnuczką w 2010 roku udzieliła wywiadu Polskiemu Radiu.
W domu raczej mówi się o jedzeniu, o ogólnożyciowych tematach. Muzyki to owszem słuchaliśmy, ja chodziłam do szkół muzycznych i miałam swoją drogę budowania siebie w muzyce. Na pewno to, co ja dostałam w domu to wielką ilość nagrań. Tak naprawdę dopiero o jakimkolwiek wspólnym śpiewaniu możemy powiedzieć przy przygotowywaniu spektaklu “Śpiewając jazz” - mówiła Serafińska.
O występach z babcią kobieta mówiła:
Najśmieszniejsze było to, że nie trzeba było wiele wspólnie próbować, bo nam to jakoś dobrze wychodziło. Mamy to w genach, to nawet widać jak teraz z nami śpiewa moja córka Zuzia, że nie trzeba sobie powiedzieć tego wszystkiego, co trzeba sobie mówić z osobami z nie z tej samej krwi…
Niestety, nie zobaczymy ich więcej występujących razem na scenie… Do mediów trafiła druzgocąca wiadomość o śmierci legendarnej Moreno.
Nie żyje Carmen Moreno
We wtorek 11 listopada media obiegła smutna wiadomość. Jak poinformowała Anna Serafińska, Carmen Moreno nie żyje. Artystka miała 99 lat.
Carmen Moreno. 1926-2025 - napisała krótko wnuczka “królowej polskiego jazzu” w mediach społecznościowych.
Internauci pospieszyli z komentarzami.
Non omnis moriar [Nie wszystek umrę - red.],
Piękna dusza odeszła,
To przykre, wspaniale swingująca Carmen odeszła . Aniu, ona dalej jest w Tobie i będzie na zawsze,
Odeszła swingująca Babcia , została swingującą wnuczka . Przykre , ale też i piękne, że geny przetrwały . Wyrazy smutku dla Ciebie Aniu,
Przytulam Cię mocno, Aniu. Miałaś Gigant Babcię, ale, całe szczęście, Babcia zostawiła na świecie Gigant Wnuczkę,
Aniu, Carmen była królową polskiego serialu swingu, cudowną artystką. Przyjmij proszę wyrazy współczucia! - pisali internauci.
Według medialnych informacji “swingująca królowa polskiego jazzu” zmarła we wtorek, 11 listopada, nad ranem. 99-letnia gwiazda w ostatnich latach wciąż aktywnie uczestniczyła w artystycznych przedsięwzięciach, a w 2010 roku uroczyście obchodzono jubileusz 65-lecia artystycznej działalności Carmen Moreno, na którym odbył się koncert artystki i jej córki, wnuczki Anny Serafińskiej oraz prawnuczki Zuzi.
