Nie żyje Krzysztof Kęczkowski. Widzowie widzieli go w "M jak miłość" i "Klanie"
Krzysztof Kęczkowski nie żyje. Muzyk i aktor, którego podziwiać można było m.in. w “Ojcu Mateuszu”, czy “M jak miłość” odszedł w wieku 51 lat. Z informacji przekazanych przez jego przyjaciela wynika, że zmarł z powodu problemów z sercem.
Artysta był istnym człowiekiem renesansu, spełniającym się w różnych dziedzinach kultury. Działał jako muzyk, kompozytor, a okazyjnie występował również jako aktor.
Krzysztof Kęczkowski nie żyje
O śmierci Krzysztofa Kęczkowskiego powiadomił w mediach społecznościowych jego przyjaciel, również muzyk - Jerzy Kaczmarek. W poruszającym poście napisał, jak ważny był dla niego zmarły artysta.
- Boże święty, jak dziś dostałem taką wiadomość (jechałem wtedy samochodem) musiałem stanąć i przez długi czas nie mogłem ochłonąć i do tej pory nie mogę ochłonąć, zdając sobie sprawę, że coś takiego miało miejsce... Boże! Dlaczego taka kara... Za co? Odbierasz nam ludzi których tak kochamy… Wczoraj zmarł nagle na serce nasz przyjaciel, znakomity pianista, mój serdeczny przyjaciel i wieloletni uczestnik naszych spotkań… Krzysiu Kęczkowski vel Victor Forbandov - czytamy we wpisie.
Ślub Jakuba Kiwiora zniszczony, załamana panna młoda wydała oświadczenie. Reprezentant Polski i jego żona nie tego chcieliNieoczekiwana śmierć aktora i muzyka
Krzysztof Kęczkowski odszedł 8 czerwca. Z informacji przekazanych przez Jerzego Kaczmarka wynika, że od dłuższego czasu zmagał się z problemami z sercem. To właśnie one przyczynić miały się do zgonu.
Muzyk miał 51 lat, a jego śmierć pozostawiła w smutku rodzinę, fanów i przyjaciół, którzy w związku z jego odejściem zorganizowali wyjątkowy jam session, podczas którego upamiętniono zmarłego.
Artysta w różnych dziedzinach
Krzysztof Kęczkowski pojawiał się na scenie z wieloma zespołami, by wymienić jedynie Głos Ameryki, Vivid, Go On, czy QQ Flower. Oprócz tego okazyjnie mogliśmy go podziwiać również na ekranach telewizorów.
Artysta wystąpił bowiem w popularnych serialach: “Ojcu Mateuszu”, “M jak miłość” oraz “Klanie”. Do współpracy zwerbował go również Patryk Vega, u którego zagrał w przeboju “Pitbull. Nowe porządki” z 2016 r.
Zobacz zdjęcia: