Nie żyje uczestnik "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Miał zaledwie 47 lat
Wiadomość o śmierci uczestnika programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" zaskoczyła internautów. W jego domu pojawiła się policja, która dokonała zatrważającego odkrycia. Fani popularnej serii składają kondolencje w mediach społecznościowych. Miał zaledwie 47 lat.
Czarna seria w show-biznesie
Końcówka lata 2025 przyniosła nam masę smutnych pożegnań w świecie polskiego show-biznesu. W ostatnich tygodniach cały kraj pogrążył się w żałobie po śmierci Stanisława Soyki, który miał wystąpić w Operze Leśnej w Sopocie. Artysta wziął udział w próbie generalnej, a niedługo później doszło do tragedii. Na ceremonii pogrzebowej, która miała charakter państwowy, pożegnały go setki przyjaciół, najbliższych, kolegów z branży oraz wiernych fanów.
Wciąż trudno jest się pogodzić ze śmiercią pilota Macieja Krakowiana, który zginął w katastrofie lotniczej F-16 na radomskim lotnisku, podczas próby do AirSHOW. Początek września przyniósł kolejną smutną śmierć. W wyniku wypadku samochodowego życie straciła znana dziennikarka telewizyjna i radiowa, Katarzyna Stoparczyk.
Niestety kolejny tydzień września przynosi nam następne smutne wieści. Odszedł gwiazdor telewizyjnego show, który w Polsce wywołuje sporo kontrowersji. Widzowie pokochali go i kibicowali związkowi w "Ślubie od pierwszego wejrzenia". Okoliczności śmierci 47-latka przyprawiają o ciarki.

Nie żyje gwiazdor "Ślubu od pierwszego wejrzenia"
Widzowie poznali Lachlana Rofę jako jednego z uczestników australijskiej wersji programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". Mężczyzna brał udział w pierwszej edycji eksperymentalnego show. Za sprawą ekspertów poznał Clare Tamas. Ich relacja wzbudzała sporo emocji, jednak ostatecznie małżeństwo nie przetrwało. Po zakończeniu programu uczestnicy utrzymywali jedynie przyjacielskie relacje, a gwiazdor próbował swoich sił w innym formacie.
Jeszcze większą rozpoznawalność zyskał za sprawą tamtejszej wersji "Rolnik szuka żony". Udział popularnego już mężczyzny przykuł jeszcze większą uwagę internautów, którzy chętnie kibicowali mu potem w mediach społecznościowych.
Teraz pod jego zdjęciami wylała się fala żalu. Fani nie mogą uwierzyć w taki obrót spraw. Lachlan Rofe odszedł nieoczekiwanie w wieku 47 lat. Policja dokonała zatrważającego odkrycia w jego domu. Internauci ślą kondolencje.
Koszmarne odkrycie policji w domu uczestnika "Ślubu od pierwszego wejrzenia"
Jak donosi "The Sun", australijskie służby ratunkowe otrzymały wezwanie do domu 47-letniego mężczyzny. Na miejscu odkryto nieprzytomne ciało gwiazdora. Nie reagował on na żadne bodźce, przez co ratownicy rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową. Niestety nie przyniosła ona efektów.
Policja rozpoczęła śledztwo w sprawie przyczyn i okoliczności śmierci Lachlana Rofy. Aktualnie trwa zabezpieczenie dowodów oraz zebranie świadków mających jakiekolwiek informacje dotyczące zgonu mężczyzny.
Fani telewizyjnych programów z udziałem gwiazdora składają kondolencje w mediach społecznościowych. Tragiczny koniec uczestnika "Ślubu od pierwszego wejrzenia" na razie owiany jest tajemnicą.

