Niesłychana niespodzianka w "PnŚ". Prowadzący rzucili się jej w ramiona. Wzruszenie sięgnęło zenitu
Sobotnie wydanie "Pytania na śniadanie" opiewało w wiele niespodzianek nie tylko dla widzów TVP. Poznaliśmy kolejny duet prowadzących. Katarzyna Dowbor i Filip Antonowicz zadebiutowali głośną akcją. Tego jeszcze w śniadaniówce nie było. Przerwali program i wywołali morze wzruszeń.
Katarzyna Dowbor i Filip Antonowicz w "Pytaniu na śniadanie"
W sobotni poranek widzowie TVP byli świadkami debiutu kolejnego duetu prowadzących śniadaniówki. Po zwolnieniu wszystkich dotychczasowych gwiazd produkcja postawiła na znanych dziennikarzy z konkurencyjnych stacji telewizyjnych i nie tylko.
Katarzyna Dowbor i Filip Antonowicz zdążyli już podzielić internautów na sympatyków oraz sceptyków ich wystąpienia. Nie da się jednak ukryć, że pojawienie się takie pary w "Pytaniu na śniadanie" wzbudziło wiele emocji. Tym bardziej że prowadzący już od początku postanowili zostać zapamiętani przez widzów.
Podczas jednego z segmentów przejęli inicjatywę i przerwali rozmowę z prezenterką. Wszystko by pokazać przygotowaną niespodziankę. Takich wiadomości dawno nie słyszeliśmy w programie na żywo.
Nie obyło się bez wpadek w "Pytaniu na śniadanie". Najpierw Kasia, a później Filip. Ten debiut zdecydowanie zapamiętają Widzowie ocenili nowy duet "PnŚ". Szybko wyrobili sobie o nich zdanie. W sieci lawina komentarzyProwadzący "Pytania na śniadanie" przerwali program. Nagle zwrócili się do jednej z gwiazd
Widzowie z uwagą obserwowali debiut gwiazd w śniadaniówce TVP. Zarówno dla dziennikarki jak i radiowca udział w porannym programie był pierwszym zetknięciem się z telewizją na żywo. Choć para starała się wypaść naturalnie i profesjonalnie nie zabrakło wpadek.
Drobne pomyłki poszły jednak w niepamięć po tym co zrobili prowadzący "Pytania na śniadanie". Jednym z segmentów jest "Czerwony dywan", w którym gospodarze omawiają najświeższe newsy ze świata gwiazd wraz z Aleksandrą Grysz.
Tym razem prezenterka przygotowała masę nowinek z Polski i zza granicy jednak Katarzyna Dowbor i Filip Antonowicz nagle przerwali jej prezentację. Na ekranach niespodziewanie pojawiło się dziecko. Takich nowin nikt się nie spodziewał.
Pierwsza taka sytuacja w "Pytaniu na śniadanie". Nie brakowało wzruszeń
Aleksandra Grysz zjawiła się na planie programu pomimo osobistego sukcesu. Prowadząc swój segment, nie spodziewała się, że koledzy z ekipy zdradzą przed widzami jej sekret. Katarzyna Dowbor i Filip Antonowicz przy wszystkich złożyli jej serdeczne życzenia z okazji urodzin.
Duet przerwał rozmowę, by skupić się na prezenterce. Nie obyło się bez wzruszeń, radosnych uścisków, a także symbolicznego tortu dla solenizantki. Gwiazda była zupełnie zszokowana takim gestem.
To pierwsze chyba takie urodziny moje tutaj. […] Kocham ten program… Płaczę - powiedziała wzruszona.
Takiego rozpoczęcia kariery w "Pytaniu na śniadanie" nie mógł sobie wyobrazić nikt. Nowy duet prowadzących z pewnością zostanie na długo w pamięci widzów, a także pozostałej części ekipy.