Ochroniarze Państwa Kurskich przerwali milczenie, wyznali, co muszą robić
TVP ma oczywiście w naszym kraju spore grono odbiorców, ale również bardzo dużą grupę hejterów. Nic więc dziwnego, że państwo Kurscy w obawie przed fanatykami korzystają z usług ochroniarzy. Jak się jednak okazuje, ich faktyczne obowiązki często wykraczają poza te, które powinni pełnić.
Skąd to wiadomo? Do Gazety Wyborczej napłynęły wiadomości od informatorów, którzy mieli kiedyś rzekomo pracować w roli ochroniarzy Kurskiego. Zdradzili brutalną prawdę, z której jednak później się wycofali.
Kurscy nadużywają uczynności ochroniarzy?
Wspomnieni wyżej informatorzy wyjawili bowiem, że praca przy ochronie prezesa TVP i jego rodziny wcale nie wygląda tak, jak można byłoby się spodziewać. Kurscy dużo częściej niż do ochrony siebie i swojego mienia wykorzystują ich rzekomo do wykonywania domowych obowiązków.
Jak się okazało, ochroniarze regularnie byli proszeni o zrobienie zakupów. Dostawali w wiadomości SMS skrupulatnie sporządzoną listę konkretnych produktów, które mieli dostarczyć wprost do domu. Mało tego, nie raz byli wysyłani też po pojedyncze zachcianki. Jeden z pracowników Kurskiego musiał specjalnie jechać do galerii po czekoladki marki Lindt.
Na tym zresztą nie koniec. Okazuje się, że ochroniarze nie tylko byli traktowani jak chłopcy na posyłki, ale również pomoc domowa. Informatorzy twierdzili, że to na ich głowie spoczywało zrobienie prania raz na jakiś czas czy nawet karmienie kota.
Kurscy - ich ochroniarze wycofują się z zarzutów
Co ciekawe, wspomniane wyżej źródło poinformowało, że informatorzy kazali wycofać swoje zarzuty i przekazane wiadomości, gdy redakcja postanowiła zapytać w tej sprawie o komentarz biuro prasowe TVP. Można więc podejrzewać, że ostatecznie byli ochroniarze przestraszyli się potencjalnych konsekwencji swoich słów.
Mało tego, nalegając na zrezygnowanie z ich informacji, stwierdzili, że w pierwszej chwili po prostu je spreparowali, bo chcieli zemścić się na swoim byłym szefie.
Zobacz post:
Dziewczyny złapały jakiegoś wirusa (na szczęście nie covid). Bardzo żałujemy, że nie możemy wyjść z domu. Pozdrawiamy, wspieramy i łączymy się w modlitwie z Narodowym Marszem Życia i Rodziny, który przechodzi właśnie przez Warszawę. Do zobaczenia za rok! pic.twitter.com/wFj49ItyaN
— Jacek Kurski PL (@KurskiPL) September 19, 2021
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
1. Kosmetyczny trik "-30 lat w 3 dni" podbija internet. Stosuj go minutę 2. Chcesz pozbyć się obwisłych policzków? 15 minut przed snem zrób TO 3. Do sieci wpadły zdjęcia Zosi z "Rodzinki.pl", po jej włosach nie ma śladu
źródło: Gazeta Wyborcza/ Pomponik.pl
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].