Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy O nas
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Oficjalne oświadczenie Polsatu ws. "TzG". Po kontrowersjach takie nowiny
Dorota Łukasik
Dorota Łukasik 19.11.2025 06:18

Oficjalne oświadczenie Polsatu ws. "TzG". Po kontrowersjach takie nowiny

Oficjalne oświadczenie Polsatu ws. "TzG". Po kontrowersjach takie nowiny
fot. KAPiF

17. edycja „Tańca z Gwiazdami” okazała się jedną z najbardziej emocjonujących w ostatnich latach — zarówno na parkiecie, jak i w mediach społecznościowych. W sieci toczyło się równoległe życie programu, napędzane komentarzami widzów i publikacjami uczestników, które tylko podkręcały atmosferę. Ostatecznie to wszystko przełożyło się również na mocne wyniki oglądalności.

Zacięta walka o Kryształową Kulę

Finał 17. edycji „Tańca z Gwiazdami” był zwieńczeniem całego sezonu, który od początku zapowiadano jako wyjątkowy ze względu na 20-lecie programu. W ostatnim odcinku zmierzyły się trzy pary: Mikołaj „Bagi” Bagiński i Magdalena Tarnowska, Maurycy Popiel i Sara Janicka oraz Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko

Przebieg odcinka był zdecydowanie bardziej intensywny niż w wielu wcześniejszych edycjach. Uczestnicy wchodzili na parkiet w widocznym stresie, a niektóre komentarze jury sugerowały, że punktacja może być zacięta i nieprzewidywalna. Publiczność również reagowała żywiej niż zwykle — słychać było zarówno owacje, jak i wyraźne poruszenie przy surowszych ocenach. To był finał, w którym napięcie trzymało do samego końca,.

Kiedy ogłoszono wyniki, internet od razu podzielił się na zwolenników i sceptyków zwycięstwa Bagiego. Część osób twierdziła, że jego progres był największy. Inni uważali, że pozostali finaliści tańczyli czyściej i że werdykt jest dyskusyjny. I rzeczywiście — to jedna z tych edycji, w których emocje nie kończą się w chwili ogłoszenia wyniku.

Sam Bagi zachował się jednak w sposób, który wyciszył część sporów — ogłosił, że całą wygraną przekazuje na cele charytatywne. Bez robienia wokół tego wielkiej sceny. Spokojny komunikat, a jednak bardzo mocna decyzja.

Oficjalne oświadczenie Polsatu ws. "TzG". Po kontrowersjach takie nowiny
Taniec z Gwiazdami, fot. KAPiF

Gorąca atmosfera w internecie

Dyskusji w social mediach było wyjątkowo dużo. Nie chodziło wyłącznie o technikę tańca — widzowie komentowali wszystko: od atmosfery prób, przez mimikę przy ocenach jurorów, po to, kto kogo lubi albo nie lubi. Uczestnicy też nie pozostawali bierni. 

Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz, choć nie brali już udziału w dalszej rywalizacji, zaczęli udostępniać treści, które natychmiast odbijały się szerokim echem. To nie były otwarte zarzuty ani długie wywody. Raczej sugestywne zdania i niedopowiedziane refleksje. Właśnie przez tę niejednoznaczność internauci odczytywali je jako potencjalne aluzje do zakulisowych napięć.

W komentarzach zaroiło się od analiz: jedni próbowali interpretować te publikacje jako zwykłe odreagowanie, inni jako „dowody” na konflikty, o których oficjalnie nikt nie mówi. W efekcie dyskusje nakręcały się same. Właśnie ta aktywność sprawiła, że program praktycznie nie schodził z internetowego radaru. Nawet w dniach bez emisji żył w komentarzach w sieci. 

I choć trudno zmierzyć to precyzyjnie, jedno można powiedzieć z dużą pewnością: taki poziom zaangażowania w social mediach rzadko pozostaje bez wpływu na to, co dzieje się przed telewizorami. W przypadku tej edycji widać było wyraźnie, że gorące dyskusje w sieci najprawdopodobniej przełożyły się także na zainteresowanie finałem i na jego wyniki oglądalności.

Zaskakujące wyniki oglądalności

Finał 17. edycji „Tańca z Gwiazdami” przyciągnął przed telewizory ponad 2,2 miliona widzów, osiągając około 19% udziału w rynku. To wynik, który potwierdza, że format, mimo rosnącej konkurencji streamingów, wciąż potrafi generować duże zainteresowanie. 

W grupie komercyjnej wynik oscylował wokół 15,5% udziałów, co jest dla stacji kluczowym parametrem. Oznacza to, że nie tylko tradycyjni widzowie, ale także odbiorcy z młodszych segmentów pozostali przy programie do samego końca. W czasach, gdy uwaga widza łatwo ucieka w stronę krótkich treści, utrzymanie takiego poziomu oglądalności jest warte odnotowania.

Na te liczby z pewnością wpłynęła atmosfera towarzysząca całemu sezonowi. Program był szeroko komentowany w internecie, a dyskusje — często intensywne i pełne podziałów — nie znikały nawet między odcinkami. Emocje nakręcane w sieci tworzyły wrażenie, że trzeba obejrzeć finał na żywo, by samemu ocenić, która z narracji okaże się prawdziwa.

Co ważne, samo rozstrzygnięcie także podkręciło dyskusję. Zwycięstwo Bagiego wywołało podział opinii, ale jednocześnie utrzymało wysoki poziom zainteresowania programem po emisji. Gest przekazania nagrody na cel charytatywny zamknął sezon akcentem, który pozytywnie odbił się na odbiorze finału — nawet wśród tych, którzy obstawiali innego zwycięzcę.

Oficjalne oświadczenie Polsatu ws. "TzG". Po kontrowersjach takie nowiny
Taniec z Gwiazdami fot. KAPiF
Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News