Plejada gwiazd na koncercie Alicji Węgorzewskiej. Córka artystki w centrum uwagi. Wyrosła na piękną kobietę
Alicja Węgorzewska z piękną córką, Patricia Kazadi, Karolina Szostak, Ewa Błaszczyk… Kto jeszcze się pojawił? Plejada gwiazd na otwarciu Warszawskiej Opery Kameralnej.
Warszawska Opera Kameralna: otwarcie sezonu
W czwartek 7 września uroczyście rozpoczęto sezon Warszawskiej Opery Kameralnej. Alicja Węgorzewska, światowej sławy diva operowa jest jej dyrektorem.
Gwiazda jest znana widzom TVP jako trenerka “Bitwy na głosy” i “The Voice Senior”, wystąpi też w najnowszym muzycznym formacie TVP - “Rytmy Dwójki”.
Na operowej scenie obecna jest od 30 lat i właśnie świętuje swój jubileusz. Na koncie ma występy z takimi sławami, jak: Fiorenza Cossotto, Jose Carreras, Placido Domingo Junior. Także podczas otwarcia sezonu towarzyszyła jej plejada gwiazd.
Nie zabrakło także córki Węgorzewskiej 21-letniej Amelii.
Ewa Bem ma problemy ze zdrowiem. Do fanów docierają kolejne przykre wieściKim jest córka Alicji Węgorzewskiej?
21-letnia Amelia Whiskerd jest jedyną córką Węgorzewskiej i owocem jej małżeństwa z Peterem Whiskerdem, które rozpadło się po 20 latach.
“Moja córka Amelia to moje oczko w głowie. (…) Gdy tylko jestem w domu, staramy się spędzać ze sobą maksymalnie dużo czasu, śmiejemy się, jemy wspólny obiad, a przede wszystkim bardzo dużo ze sobą rozmawiamy. To bardzo wrażliwa, rozsądna, mądra i inteligentna dziewczynka. Mam wrażenie, że to „stara dusza” w ciele małego dziecka” – mówiła Alicja Węgorzewska w magazynie VIVA!.
Zdradziła też, że jej córka uwielbia literaturę i czyta książki w dwóch językach – polskim oraz angielskim. Amelia poszła w ślady mamy i została uczennicą szkoły muzycznej w klasie fortepianu. Obecnie jest studentką II roku wydziału aktoskiego Warszawskiej Szkoły Filmowej. Wyrosła też na piękną kobietę.
Gwiazdy na otwarciu sezonu Warszawskiej Opery Kameralnej
Oprócz Alicji Węgorzewskiej i jej córki, na imprezie nie zabrakło gwiazd: Ewa Błaszczyk, Karolina Szostak, Patricia Kazadi, Anna Popek, Joanna Moro… Zdjęcia zobaczycie poniżej.