Po Jakubiaku on. Chory na nowotwór aktor "M jak Miłość" przekazał smutne wieści. Nie jest dobrze
Cała Polska żyje doniesieniami o chorobie Tomasza Jakubiaka. Aktor znany z “M jak Miłość” również przekazał wieści o nowotworze. Sytuacja nie wygląda dobrze.
Choroba Tomasza Jakubiaka
Tomasz Jakubiak to jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci w polskim świecie kulinarnym. Zyskał popularność jako juror programu „MasterChef”, gdzie zachwycał widzów nie tylko bogatym doświadczeniem kulinarnym, ale także wyjątkowym poczuciem humoru i pozytywnym podejściem do życia. Niestety, choroba mocno wpłynęła na jego codzienne życie, zmuszając go do ograniczenia wielu zawodowych i prywatnych aktywności.
Pomimo trudności Jakubiak otwarcie dzieli się swoimi doświadczeniami w mediach społecznościowych, gdzie otrzymuje ogromne wsparcie od swoich fanów. Obecnie przebywa w Izraelu, gdzie poddawany jest specjalistycznemu leczeniu. Towarzyszą mu żona Anastazja i kilkuletni syn, co pozwala rodzinie spędzać razem każdą chwilę.
Obecność najbliższych daje mu siłę i motywację do dalszej walki. Decyzja o wyjeździe była trudna, jednak Tomasz i jego rodzina wierzą w skuteczność podjętej terapii.
Niestety, na światło dzienne wypływają co raz to nowe informacje o innych osobach, które mierzą się z ciężkimi chorobami. Jedną z nich jest Maciej Jachowski.
Aktor "Klanu" i "M jak Miłość" nie żyje. Odebrał sobie życie tuż przed świętami TVP jeszcze nigdy nie podpadło tak widzom. Fani "M jak miłość" w szoku. To już koniecKim jest Maciej Jachowski?
Maciej Jachowski jest obecny na szklanym ekranie od niemal trzydziestu lat. Na początku kariery występował jedynie w epizodycznych rolach, jednak przełom nastąpił w 2007 roku, gdy dołączył do stałej obsady serialu "M jak miłość", który w tamtym czasie przyciągał przed telewizory 8-9 milionów widzów.
Rola Irka przyniosła mu ogromną popularność, a także otworzyła drzwi do udziału w programach rozrywkowych, takich jak "Taniec z Gwiazdami" i "Jak Oni śpiewają", gdzie dotarł do finału 5. edycji. Ostatnio widzowie mogli oglądać go w serialu "Korona Królów. Jagiellonowie". Jak sam wyznał, mijający rok miał być pełen planów, wyzwań i nowych projektów, jednak diagnoza poważnej choroby zmieniła wszystkie jego zamierzenia.
47-letni mężczyzna opublikował zdjęcia, na których ukazał podłączenie do kroplówki, opatrunek na wenflonie i całkowicie obandażowane gardło. Te przejmujące fotografie obrazowały zmagania z chorobą nowotworową, z którą przyszło mu się mierzyć po usłyszeniu druzgocącej diagnozy od lekarzy w połowie roku.
Jeszcze 8 lipca świętowałem urodziny, a dzień później byłem już na stole operacyjnym, rozpoczynając walkę z nowotworem gardła, walkę o zdrowie, o życie, o siebie. Były momenty, w których brakowało mi sił - operacja, chemioterapie, radioterapia i czas, w którym nie mogłem wstać z łóżka, a każdy oddech był wysiłkiem. Dodatkowo choroba odebrała mi to, co kocham najbardziej - moją pracę - opisał.
Problemy z osłabieniem głosu pozbawiły Macieja Jachowskiego jednego z kluczowych narzędzi jego pracy. Aktor przyznał, że długo wstydził się mówić o konsekwencjach poważnej choroby. W końcu jednak zdecydował się na najbardziej szczere wyznanie w swoim życiu.
Dziś, w te święta, po raz pierwszy od miesięcy mogę powiedzieć: jestem, oddycham, żyję. Jestem wdzięczny za każdą sekundę, za rodzinę, za to, że mogłem usiąść przy wigilijnym stole i poczuć ciepło tych, których kocham. Te chwile, choć wydają się codzienne, są dla mnie wyjątkowe - dodał.
Aktor wyraził wdzięczność bliskim i fanom za okazane wsparcie i słowa otuchy. Na koniec swojego wpisu wyraził nadzieję na powrót do zdrowia i możliwość pełnego zaangażowania się w pracę zawodową.
Kilka dni później Maciej Jachowski zamieścił na Instagramie krótszy, ale równie poruszający post.
Maciej Jachowski jest chory
Na początku wyraził wdzięczność za wsparcie, jakie otrzymał, i przyznał, że mimo prób zachowania nadziei jego samopoczucie wciąż pozostawia wiele do życzenia. Zmaga się z licznymi infekcjami, które z powodu osłabionej odporności mogą poważnie komplikować leczenie nowotworu.
Kochani! Dziękuję za wszystkie słowa wsparcia i otuchy, to dla mnie ogromna siła w tych trudnych chwilach. Niestety, nadal mam odporność niemowlaka i infekcje mnie nie omijają. Leżę teraz z gorączką, ale wciąż z nadzieją i wdzięcznością – napisał aktor.
Aktor nie ustaje w walce o swoje zdrowie i życie, czerpiąc siłę z ogromnego wsparcia swoich fanów. Ostatnie miesiące uświadomiły mu zarówno znaczenie zdrowia i jego kruchość, jak i to, jak wielką wytrzymałością może wykazać się człowiek.
Życzymy dużo zdrowia.