TVP jeszcze nigdy nie podpadło tak widzom. Fani "M jak miłość" w szoku. To już koniec
Widzowie Telewizji Polskiej od ponad 20 lat z zaciekawieniem obserwują losy bohaterów serialu "M jak miłość". Wraz z nimi przeżywali śluby, pogrzeby i rodzinne ceremonie. Tym razem jednak doszło do historycznej zmiany. Fani nie wybaczą tego stacji. Podjęto ostateczną decyzję.
"M jak miłość" kultowym serialem TVP
Wśród oferty programowej Telewizji Polskiej nie ma popularniejszego serialu od "M jak miłość". Produkcja, która już jest nazywana polską telenowelą gości w naszych odbiornikach od 2000 roku. Przez dekady przed kamerami obserwowaliśmy rozwój karier młodych gwiazd takich jak m.in.: Kasia Cichopek, Anna Mucha czy Barbara Kurdej-Szatan. Wielokrotnie też żegnaliśmy się z członkami ukochanej obsady.
W ostatnich latach pożegnaliśmy m.in.: Witolda Pyrkosza, Emiliana Kamińskiego, Andrzeja Precigsa czy Andrzeja Baranowskiego. Choć wieści o śmierci gwiazd serialu przepełniają żałobą obsadę oraz fanów, scenarzyści godnie żegnają się również z ich bohaterami.
To dzięki tak ludzkiemu podejściu "M jak miłość" cieszy się ogromną popularnością, a nawet ciągle zyskuje nowych fanów. Niestety pewna era dobiega końca. Telewizja Polska podjęła decyzję względem produkcji. Widzowie nie będą zadowoleni.
Gwiazda "M jak miłość" pokazała wiadomości od stalkera. Przerażające, co jej wypisuje Jej twarz znał każdy Polak. U szczytu kariery rzuciła aktorstwo i zniknęła. Teraz wyjawia dlaczegoŚwiąteczne przygotowania w TVP. Podjęto decyzję ws. "M jak miłość"
Grudzień to dla stacji telewizyjnych wyjątkowo pracowity czas. W ofercie programowej znajdziemy nie tylko ponadczasowe klasyki, ale także specjalnie wydania dobrze znanych tytułów jak m.in.: świąteczny odcinek "Rolnik szuka żony". Wszyscy też wyczekują sylwestrowego koncertu, na którym zjawiają się największe gwiazdy show-biznesu.
Jedną z tradycji w wielu polskich domach było także zasiadanie do szczególnego odcinka serialu "M jak miłość", w którym bohaterowie, często łamiąc przy tym czwartą ścianę, świętowali Boże Narodzenie. Zaledwie w zeszłym roku oglądalność wyniosła prawie 1,3 miliona osób.
Tym bardziej dziwi fakt, że Telewizja Polska podjęła kontrowersyjną decyzję w sprawie uwielbianej produkcji. Widzowie nie przyjmą tej wiadomości dobrze. Tytuł znika z oferty ramówkowej.
Historyczna zmiana w TVP. Widzowie będą wściekli
W tym roku Telewizja Polska zrezygnowała z tradycji związanej ze świątecznym odcinkiem serialu "M jak miłość". Niestety nie zobaczymy, jak nasi ulubieńcy zbierają się w Grabinie, by zasiąść przy stole z głową rodu, Barbarą Mostowiak (Teresa Lipowska). Co więcej, czeka nas dłuższa przerwa w emitowaniu produkcji.
Jak zawiadamia "Super Express" świąteczna przerwa w "M jak miłość" zacznie się od 17 grudnia i potrwa aż do 7 stycznia 2025 roku. Oznacza to więc, że nie będziemy świętować Bożego Narodzenia, ani nie powitamy Nowego Roku z naszymi ulubionymi bohaterami.
Na szczęście pomimo ogromnym zmian, które zaszły w stacji, widzowie nadal mogą wyczekiwać nowych odcinków serialu. Co tym razem przydarzy się bohaterom? Twórcy z pewnością wrócą ze zdwojoną siłą.
