Polacy dzwonią do Jacka Kurskiego. Popularny serial zniknął z anteny
Jacek Kurski przekazał, że otrzymuje tysiące telefonów od wściekłych Polaków. Zaczęło się, gdy poinformował o wycofaniu z oferty programowej TVP wszystkich produkcji rosyjskich. Usunięcie niektórych z nich rozzłościło odbiorców.
Póki co prezes TVP nie zamierza reagować na negatywny odbiór ze strony widzów. Podczas ostatniej rozmowy z Faktem przekazał jednak coś, co może napawać optymizmem, a przynajmniej dawać nadzieję.
Polacy wściekli na Jacka Kurskiego
W związku z nagłą i tragiczną inwazją na Ukrainę, rosyjska gospodarka zaczyna odnotowywać coraz większe straty. W ciągu 9 dni wojny dziesiątki firm czy przedsiębiorców z całego świata zawiesiło lub całkowicie wycofało swoją współpracę z Rosją. Nie ominięto również branży telewizyjnej.
Niedawno prezes Telewizji Polskiej poinformował, że w związku inwazją Rosji na Ukrainę, w trybie natychmiastowym zrywa współpracę z rosyjską telewizją i producentami.
- Oczywiście zrywamy współpracę z rosyjskimi telewizjami i producentami. Już nie będziemy nic od nich kupować - mówił.
Trudno jednak nie wspomnieć, że w ostatnich latach w TVP zaczęło pojawiać się wiele rosyjskich produkcji, z niektórymi Polacy zdążyli się już zżyć, a to oznacza, że ich brak będzie mocno odczuwalny. Na odzew ze strony widzów Kurski nie musiał więc długo czekać. Niezadowoleni widzowie zaczęli domagać się przywrócenia ulubionych seriali, jak chociażby "Stepowa miłość", która cieszyła się milionową oglądalnością.
- Jak emocje opadną zaproponujemy rozwiązanie, które podkreśli nasze potępienie dla Putina, ale z drugiej strony zajmie się interesami widzów. Bardzo łatwo coś zdjąć, a potem otrzymywać tysiące telefonów od wściekłych Polaków, którzy mówią: "Ale o co wam chodzi?! Serial przecież dotyczy XIX wieku i nie ma nic wspólnego z Putinem - przekazał Jacek Kurski w rozmowie z Faktem.
Prezes TVP podkreślił, że zamierza podjąć stosowne kroki do zadowolenia widzów, ale musi minąć trochę czasu. Zaznaczył jednak, że nie chce, by w związku z trudną sytuacją i konsekwencjami, jakie powinna ponieść Rosja, cierpieli niewinni ludzie.
- Nie możemy karać ludzi za szaleństwa Putina. Ale to jeszcze nie jest ta atmosfera. Za jakiś czas przedstawimy rozsądne stanowisko, by nie ukarać tych ludzi, którzy są niewinni - dodał dla Faktu.
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].
Źródło: Pomponik