Problemy Sylwii Wysockiej po pobiciu nie mają końca. Gdy leżała w szpitalu, straciła kilka propozycji ról
Sylwia Wysocka pod koniec kwietnia trafiła do szpitala. Okazało się, że została dotkliwie pobita.
Aktorka złożyła sprawę do prokuratury. O pobicie oskarżyła swojego partnera.
Niestety gwiazdę czeka długa rehabilitacja. Napłynęło do niej dużo nowych zawodowych propozycji, z których musiała zrezygnować.
Sylwia Wysocka pod koniec kwietnia trafiła z ciężkimi obrażeniami do szpitala. Na początku dla dobra śledztwa nie chciała zdradzać okoliczności zdarzenia.
Sylwia Wysocka trafiła do szpitala
Sylwia Wysocka była w bardzo ciężkim stanie. Miała liczne obrażenia i krwiaki. Gwiazda Plebanii potwierdziła medialne doniesienia, które sugerowały, że została pobita.
- To prawda, zostałam pobita. Ale tę sprawę przekazałam odpowiednim organom i prawnikom. Dla dobra śledztwa nie mogę na razie powiedzieć nic więcej - wyznała w rozmowie z tygodnikiem Rewia.
Wysocka spadła ze schodów. W wypadku znacznie ucierpiał jej kręgosłup, który został złamany w kilku miejscach. Gwiazda dokonała obdukcji.
- Sprawą niebawem zajmie się prokuratura - zapowiadała w Super Expressie.
Wysocka straciła zawodowe propozycje
Aktorka wyszła już ze szpitala. Pomimo tego nadal nie czuje się najlepiej. Ból, który odczuwa przy poruszaniu, utrudnia jej codzienne funkcjonowanie. Przed nią długa rehabilitacja.
Z jej zeznań wynika, że sprawcą pobicia był jej partner. To on miał zepchnąć ją ze schodów. Według mężczyzny wydarzenia mają się nieco inaczej.
Jak poinformował portal OdQuchni.pl, Wysocka jeszcze będąc w szpitalu dostała 5 zaproszeń na castingi, z których niestety w zaistniałej sytuacji musiała zrezygnować. Gwiazda długo pracowała na takie oferty, dlatego obecnie jest jej jeszcze trudniej znosić rehabilitację. Lekarze przewidują, że przez co najmniej pół roku nie będzie mogła wrócić do pracy. To dla niej z pewnością przykra wiadomość.
Nieczęsto się to zdarza i trzeba mieć naprawę pecha, żeby nie móc skorzystać z takiej szansy. Sylwia długo o nią walczyła, a teraz lekarze mówią, że co najmniej przez pół roku może zapomnieć o pracy. Źle to znosi i jest w kiepskiej formie nie tylko fizycznej, ale i psychicznej - czytamy w portalu OdQuchni.pl.
Nie pozostaje nam nic innego, jak życzyć Pani Sylwii jak najszybszego powrotu do zdrowia!
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
Olga Frycz nie jest jedyną córką Jana Frycza. Jej starsza siostra również została aktorką
Ciężarna Justyna Kowalczyk zamieściła w sieci zdjęcie z treningu. Nie zamierza się oszczędzać
źródło: Jastrząb Post
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]