Prywatna wiadomość Hakiela w sieci. Tak nazwał matkę swojego syna
Marcin Hakiel wraz z Dominiką pod koniec zeszłego roku zostali rodzicami małego Romeo. Para w mediach społecznościowych chętnie dzieli się prywatnością, ale teraz do sieci wyciekły ich osobiste wiadomości. Tak tancerz zwraca się do matki swojego dziecka.
Marcin Hakiel założył rodzinę z piękną Dominiką
Związek Marcina Hakiela i pięknej Dominiki od samego początku budził spore emocje. Wszystko ze względu na przeszłość tancerza. Przed rozpoczęciem znajomości miał on na koncie burzliwe rozstanie z Kasią Cichopek. Para przez ponad dekadę stanowiła jedno z najpopularniejszych małżeństw polskiego show-biznesu.
Rozwód zakończył ich znajomość na papierze, ale ze względu na małoletnie dzieci ich drogi cały czas się przecinają. Tancerz postanowił jednak ponownie zawalczyć o szczęście i to u boku osoby niezwiązanej z show-biznesem.
Dominika świetnie odnalazła się w blasku fleszy i była ogromnym wsparciem dla partnera, m.in.: podczas jego powrotu na parkiet "Tańca z Gwiazdami". Oboje poważnie myśleli o przyszłości i oprócz pasujących tatuaży szybko okazało się, że spodziewają się dziecka. Na początku grudnia 2024 roku powitali chłopczyka, Romeo.
Teraz wychodzi na jaw, jak naprawdę wygląda relacja gwiazd. Marcin Hakiel bez ogródek nazwał tak matkę swojego dziecka. Wszystko zobaczyli internauci.
Partnerka Marcina Hakiela wpuszcza internautów do prywatności
Dominika po związaniu się z tancerzem zyskała ogromny rozgłos i rzeszę fanów w mediach społecznościowych. To im opowiada o pierwszych doświadczeniach z macierzyństwem. Mały Romeo zmienił całe jej życie, ale nie wyklucza kolejnych ciąż.
Najpierw chciałabym odnaleźć się w roli mamy jednego dziecka, a potem pomyśleć ewentualnie o kolejnych - mówiła w programie “Back to School. Prawdziwy egzamin”.
Niedawno para pochwaliła się nawet rodzinnym zdjęciem, na którym widać, jak ich synek rośnie jak na drożdżach. Wówczas internauci byli zachwyceni romantycznymi kadrami całej trójki. Teraz mogli przeżyć lekki szok, gdy zajrzeli w relację Dominiki. Wyszło na jaw, jak Marcin Hakiel mówi do partnerki. W niektórych przypadkach zakończyłoby się to awanturą.
Partnerka Marcina Hakiela opublikowała prywatną konwersację z tancerzem. Wielu by się obraziło
Dominika nie kryje przed internautami prywatności, nawet w kwestii intymnych wiadomości wymienianych z partnerem. Niedawno pokazała internautom jedną z konwersacji dotyczącą weekendowych aktywności. Para chciała wybrać się do kina, jednak kobietę zaczęła negatywnie opisywać swój wygląd.
Uprzedzam, że wyglądam jak żul. Muszę zrobić pranie - żaliła się Dominika.
W odpowiedzi otrzymała pocieszenie od partnera, choć niektóre osoby mogłyby to uznać za jeszcze gorszą obelgę. Marcin Hakiel żartobliwie określił matkę swojego dziecka mianem "żulicy".
Nawet jak będziesz żulicą, to będę cię kochał - napisał, czym wzbudził rozczulenie u ukochanej.
Wiadomości pary świadczą o braku między nimi dystansu, a dodatkowo podobnym poczuciu humoru. Niektóre pary zakończyłyby takie określenia awanturą, a w ich przypadku doszło nawet do zabawnej konwersacji przy planowaniu wspólnego weekendu.
