Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Robert Motyka wspomina wypadek syna. "W zasadzie zamieszkaliśmy w tym szpitalu razem"
Natalia Cieślak
Natalia Cieślak 07.01.2023 09:06

Robert Motyka wspomina wypadek syna. "W zasadzie zamieszkaliśmy w tym szpitalu razem"

Robert Motyka
fot. KAPiF (cropped)

Robert Motyka to prezenter radiowy, artysta kabaretowy i członek kabaretu „Paranienormalni”. Kabareciarz całe swoje życie poświecił pracy do momentu, w którym jego starszy syn uległ wypadkowi i trafił w ciężkim stanie do szpitala. To wydarzenie odmieniło życie aktora na zawsze.

Artysta znany jest z tego, że na co dzień porywa tłumy. W jego życiu prywatnym nie było jednak zawsze tak kolorowo. Robert Motyka przez osiem dni przeżywał największy koszmar, jaki może spotkać rodzica - nie wiedział, czy jego syn przeżyje.

Rodzina Roberta Motyki

W 1991 roku Motyka poznał swoją żonę Monikę, w której się zakochał - miał wtedy zaledwie 17 lat. W 2008 roku postanowili się pobrać. Uroczystość odbyła się na Dolnym Śląsku, a dokładnie w Pałacu Staniszów. Para doczekała się dwójki dzieci, Hani i Wiktora.

Praca, z uwagi na specyfikę, uniemożliwiała Robertowi Motyce częste spędzanie czasu z rodziną. Zawód artysty kabaretowego wymagał od niego życia na walizkach. To sprawiło, że w domu był nie częstym gościem, a jego dzieci dorastały niemal bez niego.

Wypadek syna Roberta Motyki

W 2021 roku syn kabareciarza uległ wypadkowi, po którym w ciężkim stanie trafił do szpitala. Lekarze robili wszystko, żeby utrzymać go przy życiu. Robert Motyka razem z żoną spędzali długie godziny na szpitalnym korytarzu, wyczekując kolejnych informacje o stanie zdrowia synka. Po 8 dniach śpiączki modlitwy zostały wysłuchane i chłopiec w końcu się obudził.

- Był taki moment, że w zasadzie zamieszkaliśmy w tym szpitalu razem, w tej jakieś tam poczekalni ktoś tam nam pozwolił być, bo nie mogliśmy w domu przebywać, tylko w tym szpitalu. Boże, żeby on otworzył oczy... Znalazłem tam kaplicę, pomodliłem się, przyszedł do mnie jakiś ksiądz, a strasznie ryczałem. Mówię do Boga "Panie Boże, błagam cię, ja nie proszę o nic dla siebie, tylko dla tego młodego człowieka - powiedział Robert Motyka w "Wykolejeni Podcast".

Rodzina Roberta Motyki bardzo przeżyła to traumatyczne wydarzenie. Po tak ciężkich doświadczeniach kabareciarz zdecydował się poświęcać więcej czasu swoim bliskim. Każda chwila spędzona z nimi jest dla niego cenna. Wspomniał również, że będzie bardziej obecny w życiu młodszej córki Hani, tak aby wiedziała, że zawsze może na niego liczyć.

Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:

  1. Odetchnij w końcu pełną piersią. Znamy sprawdzone sposoby

  2. Uporczywy problem zniknie. Wystarczy zrobić jedną rzecz

  3. Kasia Cichopek opowiedziała o kulisach pracy w "You Can Dance". "Niejednokrotnie dochodzi do spięć"

Zapraszamy na naszego Instagrama

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].

Razem ocalmy życie ukraińskich żołnierzy. Iberion zbiera na 30 kamizelek kuloodpornych dla walczących!