Kuracjusze "Sanatorium miłości" spędzili romantyczny czas podczas randki w jacuzzi
Trwa 3. edycja programu “Sanatorium miłości”
Ostatnio spotkanie “na osobności” odbyli Halina i Edward
Duże medialne poruszenie wywołała także rozmowa Marty Manowskiej z Andrzejem
Program “Sanatorium miłości” od kilku lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Pierwszy odcinek show wyemitowano na antenie TVP1 20 stycznia 2019 roku. Format powstał prawdopodobnie na fali sukcesu “Rolnik szuka żony”, przedstawiającego historie rolników i rolniczek poszukujących szczęścia w miłości. Widzowie “Sanatorium miłości” mogą zapoznać się natomiast z miłosnymi podbojami grupy dwunastu seniorów.
Kulisy spotkania uczestników “Sanatorium miłości”
Trzecia z kolei edycja programu “Sanatorium miłości” pojawiła się na antenie TVP tuż po Nowym Roku. Od tamtej pory w każdą niedzielę telewidzowie mogą przyglądać się wzajemnym interakcjom grupy kuracjuszy. Po każdym kolejnym odcinku w Internecie nie brakuje intensywnych dyskusji; w szczególności wzbudzają je spotkania “sam na sam”.
Przez parę tygodni randki odbyło już kilka duetów. Na “osobności” mogli porozmawiać między innymi Ania i Andrzej oraz Janina i Zbyszek. Największą uwagą internautów cieszyło się jednak spotkanie Haliny i Edwarda, którzy mieli okazję popluskać się w jacuzzi.
Z kulisami tego spotkania można było zapoznać się dzięki publikacji materiałów kulisowych w social mediach. Stąd wiadomo, że Halinie i Edwardowi nie brakowało wówczas truskawek i szampana. Widzowie “Sanatorium miłości” mogli podziwiać również ich pocałunek.
- W jacuzzi było ekstra! Podobało mi się. Był szampan z truskawkami, eleganckie bąbelki - komentował Edward.
Marta Manowska naciskała na kuracjusza? Internauci nie kryli oburzenia
Emocje potrafią wzbudzić w widzach programu “Sanatorium miłości” również rozmowy indywidualne Marty Manowskiej z uczestnikami. Ostatnio duże medialne poruszenie wywołała konwersacja prowadzącej z Andrzejem.
Internauci zarzucali prezenterce, że nie przeprowadziła rozmowy z Andrzejem tak, jak z pozostałymi uczestnikami show. Marta Manowska miała wywierać zbyt dużą presję, zarazem nie podejmując, mówią internauci, tematu przeszłości kuracjusza. Zdaniem wielu w tym przypadku zwyczajnie nie sprawdziła się w swojej roli.
Prowadząca “Sanatorium miłości” nie pozostawiła słów krytyki bez komentarza. Wyjaśniła, że ramy czasowe show pozwalają na ukazanie jedynie fragmentów rozmów z uczestnikami.
- Nie było takiej presji. Proszę zauważyć, że pokazana jest mała cześć rozmów niestety. One trwają często półtorej godziny albo i dwie. Wierzę, że to, co Andrzej odpowiadał, pokazuje go jako dobrego, ciepłego człowieka, jakim jest - napisała w social mediach Marta Manowska.
Źródło: instagram.com/sanatorium_milosci_tvp
Artykuły polecane przez redakcję ŚwiatGwiazd.pl:
Młynarska wyznała, że zwolnili ją z TVP, bo „była za stara”. Miała wtedy 40 lat
Poruszający wpis Dowbora o zmarłym przyjacielu. Osierocił dwójkę dzieci
Polacy pokochali ją za rolę Alinki w „Miodowych latach". Zmieniła się nie do poznania
Źródło: Radio Zet, Plejada