Sandra Kubicka opisała dramatyczny przebieg porodu
Sandra Kubicka kilka dni temu wraz z Baronem powitała na świecie upragnionego synka. Leonard jest wcześniakiem, dlatego nadal przebywa w szpitalu. Modelka opowiedziała o szczegółach porodu.
Sandra Kubicka i Baron zostali rodzicami
Sandra Kubicka i Aleksander Baron są w związku od 2021 roku. Pod koniec zeszłego roku para się zaręczyła, a krótko później przekazała szczęśliwe wieści, że spodziewają się dziecka. Modelka nie ukrywała, że marzyła, by zostać mamą, ale zajście w ciążę nie było łatwe w jej przypadku.
Kobieta zmagała się z zespołem policystycznych jajników. Zakochani w kwietniu tego roku przekazali, że wzięli ślub. Sandra, bardzo aktywna w mediach społecznościowych na bieżąco relacjonowała w mediach społecznościowych przebieg swojej ciąży. Baron w miniony weekend podczas Polsat Hit Festiwal poinformował ze sceny Opery Leśnej, że Kubicka urodziła.
Leonard Milwiw Baron jest na świecie! Zapraszam, zróbcie hałas dla dzielnej mamy i malucha - powiedział.
Jakiś czas później dumni rodzice dodali post, w którym zdradzili więcej na temat synka.
Kubicka łamie tabu. Tak wyglądała kilka godzin po porodzie Tak zachował się Baron, kiedy Kubicka rodziła. Mamy dreszczeLeonard Milwiw-Baron. 16 maja o godzinie 2:11 w nocy przyszedł na świat nasz wymarzony Syn. Leoś urodził się w 33 tyg + 6 dniu ciąży. […] Pomimo swojego wczesnego przyjścia na świat Leoś jest turbo silnym, zdrowym i bardzo dzielnym chłopcem. Codziennie robił i robi ogromne postępy. Bardzo szybko pokazał swój charakter i siłę woli - napisali.
Kubicka opowiedziała o szczegółach porodu
Syn Kubickiej i Barona przyszedł na świat za wcześnie, gdyż urodził się w 33 tygodniu ciąży. Zaraz po narodzinach musiał trafić do inkubatora. Pierwsze dni dla Sandy były bardzo stresujące, gdyż musiała sobie poradzić z rozłąką z synkiem.
Pielęgniarki i pani psycholog radziły, by mówiła do Leonarda, gdy ten przebywa w inkubatorze, by mu czytała i śpiewała. Początkowo modelka dziwnie czuła się w tej konkretnej sytuacji, jednak szybko się przemogła i zaczęła wprowadzać rady w życie. Żona Barona wyznała, jak się czuje w ostatnich dniach.
Czuję się, jak bym cokolwiek pierwszy raz mówiła do telefonu. Ale mam takie zalecenia od pani psycholog, aby spróbować żyć normalnie i wrócić do tego wszystkiego. I żeby mówić i żeby nie wypierać, bo z tamtej nocy ja niewiele pamiętam. Ale to troszeczkę tak, jak bym nie chciała pamiętać - opowiadała.
W dalszej części Sandra Kubicka zdradziła, że poród był dla niej traumatycznych przeżyciem:
O samym porodzie wam nie powiem nigdy i tej nocy, bo to jest dla mnie traumatyczne doświadczenie – dodała łamiącym się głosem. - I ja to chyba, na pewno będę musiała przerobić u psychologa, który się zajmuje takimi tematami wcześniaków i nagłych porodów. Obecnie rozmawiam z panią psycholog ze szpitala.
Sandra Kubicka doświadczyła ataków paniki
Z relacji modelki wynika, że mocno przeżyła ona przedwczesny poród i fakt, że jej synek trafił do inkubatora. Sandra Kubicka zdradziła, w jakim jest aktualnie stanie psychicznym. Kobieta doświadczyła ataków paniki.
Od momentu wyjścia ze szpitala do domu miałam pięć ataków paniki. Nawet jak zobaczyłam samochód zaczęłam po prostu wyć, bo ostatni raz widziałam samochód jak tam jechaliśmy i był zakrwawiony fotel, później windę pamiętam, to samo. I stałam w tej windzie i krzyczałam. To są takie flash backi co pamiętam. Ale muszę do normalności, bo tak jak wszyscy wy piszecie i pani psycholog mówi, syn mnie potrzebuje. Trzeba ogarnąć dom, życie pracę i po prostu czekać - wyznała.
Kubicka na samo koniec przekazała fantastyczne wieści, że jej synek Leoś z każdym dniem jest coraz silniejszy, dzięki opiece lekarzy i mamy:
Leoś ogólnie jest już zdrowy! Ma już super wagę, żeby wyjść, pięknie codziennie tyje, sam oddycha. Jest takim innym chłopcem w ogóle, nawet już z ubranek wyrósł jednych, takie pućki już ma duże… Jest tylko ostatnia rzecz, że musi się nauczyć jeść.