Śmierć 19-letniego wnuka Roberta De Niro wstrząsnęła światem. Nowe ustalenia mrożą, doszło do aresztowania
Wnuk Roberta De Niro zmarł 2 lipca z powodu przedawkowania oksykodonu. W amerykańskich mediach właśnie pojawiły się nowe ustalenia dotyczące sprawy. Doszło do aresztowania kobiety podejrzanej o przyczynienie się do zgonu.
Wnuk Roberta De Niro nie żyje
Leonardo De Niro-Rodriguez miał zaledwie 19 lat. Był synem adoptowanej córki Roberta De Niro, Dreny De Niro. Na początku lipca media nieoczekiwanie przeszyła informacja o śmierci nastolatka.
Jak wkrótce ustalono, zgon nastąpił w wyniku przedawkowania tabletek oksykodonu. 13 lipca udało się aresztować kobietę, która sprzedała go młodemu mężczyźnie. Na jaw wyszły nowe fakty.
Syn Sylwii Peretti zginął w wypadku. To działo się wewnątrz samochodu tuż przed tragedią, nagranie trafiło do sieciNowe fakty w sprawie śmierci wnuka Roberta De Niro
Sophia H. Marks, czyli dwudziestoletnia kobieta, która sprzedała wnukowi Roberta De Niro śmiertelną dawkę oksykodonu, była na celowniku policji już wcześniej. Działający pod przykrywką funkcjonariusz skontaktował się z nią w celu zakupu leku.
Przedstawiciel służb nabył u niej 50 sztuk specyfiku wykonanego w domowych warunkach. Jednocześnie ta ostrzegła go, by zażył tylko jedną tabletkę, ponieważ “jej znajomy właśnie zmarł”. Wkrótce później nie wahała się jednak sprzedać Leonardo De Niro-Rodriguezowi większej ilości produktu.
Zarzuty dla 20-latki
W chwili aresztu kobieta miała przy sobie 156 tabletek wykonanego w domowych warunkach oksykodonu, a także półtora tysiąca dolarów. Przeczesano również jej mieszkanie, gdzie natrafiono na dużo większą ilość pieniędzy.
Dilerka, która mogła przyczynić się do śmierci 19-letniego wnuka Roberta De Niro usłyszała trzy zarzuty. Młodego mężczyzna opłakują bliscy, stosowne oświadczenie wydał również sam aktor.
Zobacz zdjęcia:
Źródło: cnn.com