Smutne i niespodziewane wyznanie Dody. "Niestety nie żyją"
W jednym z najnowszych wywiadów Doda nagle podzieliła się łamiącym serce wyznaniem. Przeprowadzająca rozmowę z gwiazdą z pewnością nie spodziewała się tak przykrej odpowiedzi na swoje niewinne pytanie.
Doda rozpoczyna nowy etap
Ostatnie miesiące w życiu
Dody
były przełomowe. Artystka zrealizowała jedno ze swoich największych marzeń i pod okiem kamer Polsatu wyprodukowała
największy show w swojej dotychczasowej karierze
. Trasa koncertowa Aquaria Tour, której kulisy powstawania można było śledzić w reality show “Doda. Dream Show”, okazała się wielkim sukcesem. Dla wiernych fanów artystki całość ma jednak słodko-gorzki wydźwięk.
Dorota Rabczewska od samego początku zapowiadała bowiem, że będzie to już
ostatnie tournée w jej karierze
. Co więcej, piosenkarka dodatkowo zasugerowała, że być może już nie będzie już nagrywać nowej muzyki.
Ostatnie moje lata pod względem artystycznym i kariery totalnie zrekompensowały mi poprzednią dekadę. Chcę pamiętać tylko te uczucia. Artystycznie jestem bardzo ukontentowana. I właśnie z takim poczuciem, planując cała płytę Aquaria chciałam zostać. Więc dzięki - oznajmiła na początku maja na Instagramie.
Co dalej? O szczegółach piszemy poniżej.
Doda na Polsat Hit Festiwal 2024
Mimo tego, że Doda nie planuje ruszać w kolejne trasy koncertowe, to nie ma zamiaru rezygnować z pojedynczych występów na festiwalach czy w programach telewizyjnych. W miniony piątek wokalistkę można było podziwiać chociażby na Polsat Hit Festiwal.
Rabczewska uświetniła swoim występem koncert “Radiowy Przebój Roku”. W duecie ze Smolastym wykonała na deskach Opery Leśnej wielki hit “Nim zajdzie słońce”.
Podczas wizyty w Sopocie tradycyjnie udzieliła wielu wywiadów. W jednym z nich podzieliła się bardzo przykrym wyznaniem.
Smutne wyznanie Dody
Jedną z osób, które miały okazję porozmawiać z Dodą w Sopocie była popularna twórczyni internetowa Natalia Sisik. Ifluencerka przeprowadziła z artystką serię tzw. szybkich sztrzałów. Jedno z pytań dotyczyło wymarzonego duetu.
Z jakim artystą na koniec chciałabyś wystąpić na jednej scenie? - zapytała Natalia Sisik.
Po tym pytaniu radosna atmosfera prysła w okamgnieniu. Doda oświadczyła, że gwiazd, z którymi chciałaby zaśpiewać w duecie, już od dawna nie ma na tym świecie.
O, nie żyją. Niestety. Freddie Mercury, Rysiek (Riedel - przyp. red.) z Dżemu. No, nie żyją - oznajmiła z żalem Doda.
Nagranie możecie obejrzeć poniżej.