Doda poskarżyła się fanom. Ma ogromny żal do Smolastego
Doda i Smolasty wspaniale prezentują się razem na scenie i w klipach do wspólnych piosenek. Teraz jednak mocno poróżniła ich jedna rzecz. Wszystko tuż przed Polsat Hit Festiwal 2024.
Doda i Smolasty we wspólnym przeboju
Doda i Smolasty podbili listy przebojów piosenką “Nim zajdzie słońce”. Przez ostatnie 9 miesięcy od premiery utwór został odtworzony w samym tylko serwisie YouTube 83 miliony razy. Singiel pokrył się też już podwójną platyną. Ogromny sukces hitu sprawił, że para kontynuuje współpracę muzyczną.
Zaledwie 4 dni temu premierę miał teledysk “Nie żałuję”. Utwór ma już 1,1 miliona wyświetleń w serwisie YouTube. Muzyczny duet miał zaprezentować swoje hity na wydarzeniu Polsat Hit Festiwal 2024 w Sopocie. Tuż przed koncertem poróżniły ich jednak zasadnicze kwestie. Rabczewska o wszystkim opowiedziała w sieci, szczegóły poniżej.
Nowy teledysk Dody i Smolastego. To przebije ich pierwszy hit! Gęsta atmosfera między Dodą i Roxie? Wymowne zdjęcia z konferencji przed SopotemDoda i Smolasty w piosence "Nie żałuję"
Teledysk Dody i Smolastego “Nie żałuję” jest prequelem do historii, opowiedzianej w klipie “Nim zajdzie słońce”. Pracował przy nim ten sam reżyser, Piotr Zajączkowski, by zachować spójność klimatu.
"Nie żałuję” to utwór o tym, aby mimo złamanego serca spojrzeć na przeszłość z innej perspektywy i dla dobra samego siebie żyć nie oglądając się za siebie. Chociaż czasami jak to w życiu bywa, przeszłość lubi deptać po piętach – czytamy w oficjalnym opisie do piosenki.
W piątek 24 maja w Sopocie odbędzie się koncert “Radiowy przebój roku”. To właśnie na nim usłyszymy duet Dody i Smolastego. Co jednak sprawiło, że tuż przed wydarzeniem Rabczewska nagrała specjalną odezwę do fanów, opowiadając o konflikcie z muzykiem?
Doda i Smolasty się pokłócili
Okazuje się, że na sopockim festiwalu muzycznym Polsatu Rabczewska i Smolasty chcieli wykonać przebój “Nim zajdzie słońce” w nieco innej aranżacji. Dodzie bardzo zależało, by nowa aranżacja piosenki była całkowitym zaskoczeniem. Na Instagramie zaprezentowała fragment w wykonaniu, które wymyśliła: można było na nim usłyszeć kubańskie nuty.
Kochani, oto moment jedyny właściwie na świecie, ponieważ Smolasty nie zgodził się na mój zaje**sty pomysł z nowym aranżem na festiwal. Także uwaga specjalnie dla was i tylko dla was. No nie rewelacja? – ogłosiła Rabczewska, nie kryjąca ogromnego niezadowolenia, że jej pomysł nie przeszedł.
Muzyk zdążył już rozmawiać z portalem Eska.pl. Wyjaśnił tam, co nie podobało mu się w pomyśle Dody.
Ja jestem zdania takiego konserwatywnego w tej kwestii, że skoro ludzie pokochali oryginalną wersję, a my i tak gramy z live bandem, to i tak jest już urozmaicenie w jakimś sensie, a może coś jeszcze wymyślimy na tej próbie – wyznał Smolasty.
Rabczewska także wyraziła swoje zdanie w wywiadzie.
To nie jest tak, że to jest zupełnie inny aranż i my tam wychodzimy przebrani za lata dwudzieste i śpiewamy w ogóle coś innego, w kaszkietach. Tam jest tylko taki delikatny twist w dwóch, trzech miejscach, takie live Grammy, Oscar show – wyjaśniła.
A w jakiej aranżacji wy chcielibyście usłyszeć utwór “Nim zajdzie słońce”?
Źródło: Eska.pl