Tak wygląda dom, w który uderzył rosyjski dron. Zdjęcia
W nocy z 9 na 10 września Federacja Rosyjska zaatakowała Ukrainę, w wyniku czego polska przestrzeń powietrzna została naruszona przez kilkanaście dronów. Samoloty użyły uzbrojenia przeciwko wrogim obiektom. Wrak jednego z nich uderzył w dom.
Zestrzelono rosyjskie drony nad Polską
W środku nocy media z całego świata zaczęły informować o nocnym ataku Rosji na Ukrainę. Tymczasem polską przestrzeń powietrzną naruszyło kilkanaście dronów, które zostały zestrzelone.
Dowództwo Operacyjne RSZ potwierdziło wówczas, że polskie i sojusznicze statki powietrzne prowadzą intensywne działania w celu monitorowania sytuacji na wschodniej flance NATO. W powietrzu operował m.in. samolot Saab 340 AWACS, którego zadaniem jest rozpoznanie i śledzenie ewentualnych zagrożeń związanych z ruchem dronów.
W naszej przestrzeni operują polskie i sojusznicze statki powietrzne, a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości — czytamy w oświadczeniu.
W efekcie cztery lotniska zostały czasowo zamknięte: Warszawa Lotnisko Chopina, Modlin, Lublin i Rzeszów-Jasionka. Po godzinie 7:20 przestrzeń powietrzna nad Lotniskiem Chopina została ponownie otwarta.
Mamy do czynienia najprawdopodobniej z prowokacją na dużą skalę. Jesteśmy w konsultacjach z naszymi sojusznikami — przekazał szef rządu na nadzwyczajnym posiedzeniu.
Reakcja władz na naruszenie przestrzeni powietrznej Polski
Prezydent Polski Karol Nawrocki pozostaje w stałym kontakcie z Ministrem Obrony Narodowej oraz kluczowymi dowódcami Sił Zbrojnych RP.
Od momentu wystąpienia naruszeń przestrzeni powietrznej RP pozostaję w stałym kontakcie z wicepremierem, Ministrem Obrony Narodowej i najważniejszymi dowódcami w Siłach Zbrojnych RP. Brałem udział w odprawie w Dowództwie Operacyjnym Rodzajów Sił Zbrojnych. W BBN niebawem poprowadzę odprawę, na którą przybędzie szef rządu. Bezpieczeństwo naszej Ojczyzny jest najwyższym priorytetem i wymaga ścisłego współdziałania — przekazał prezydent Karol Nawrocki.
Z kolei Donald Tusk o niebezpiecznym zajściu poinformował Sekretarza Generalnego NATO Marka Rutte, a także zwołał nadzwyczajne posiedzenia Rady Ministrów. Władysław Kosiniak-Kamysz potwierdził użycie uzbrojenia.
Samoloty użyły uzbrojenia przeciwko wrogim obiektom. Jesteśmy w stałym kontakcie z dowództwem NATO. WOT aktywowany w celu naziemnych poszukiwań zestrzelonych dronów. Prosimy o zachowanie spokoju oraz przekazywanie tylko komunikatów wojska i służb państwowych. W przypadku natrafienia na fragmenty obiektów prosimy nie podchodzić do nich i poinformować policję — napisał na X szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
W związku z zaistniałą sytuacją mieszkańcy wschodniej Polski dostali alerty RCB:
Uwaga! W związku z operacją neutralizacji obiektów, które naruszyły granice RP, informuj służby o dronach lub miejscach ich upadku. Zachowaj spokój.
Tymczasem okazało się, że szczątki jednego z dronów spadły na budynek mieszkalny.
Tak wygląda dom, w który uderzył rosyjski dron
Szczątki rosyjskiego drona spadły na dach budynku między szkołą a urzędem gminy w miejscowości Wyryki (pow. włodawski) w woj. lubelskim.
Odwołaliśmy wszystkie zajęcia w szkołach i przedszkolach. Jeżdżę i uspokajam, ale lepiej, żeby dzieci zostały w domach — potwierdził w rozmowie z WP wójt gminy Wyryki Bernard Błaszczuk.
Wójt przekazał, że w sprawie został zwołany sztab kryzysowy.
Nie wiemy, co dokładnie się stało, czy przyczyną był wybuch czy obiekt latający. Na miejscu jest wojsko i policja. Czekamy. Na szczęście mieszkańcy wyszli z domu o własnych siłach, najprawdopodobniej w środku były dwie osoby — przekazał WP rzecznik włodawskich strażaków, st. kpt. inż. Michał Tychoniewicz.
W sieci pojawiły się już zdjęcia zniszczonego domu. Dach budynku oraz częściowo jedna ze ścian zostały zniszczone.
