Te słowa wykrzyczała mama Tomka Jakubiaka. Każdy rodzic zrozumie

Polska kulinarna scena w żałobie, ale to dla niej ból jest najostrzejszy. Tomasz Jakubiak odszedł zbyt wcześnie, a jego mama musi zmierzyć się z najgorszą tragedią, jaką może doświadczyć rodzic.
Tomasz Jakubiak przegrał walkę z rakiem
Smutna wieść obiegła media społecznościowe 30 kwietnia. Po długiej i wyczerpującej batalii z chorobą nowotworową odszedł Tomasz Jakubiak, ceniony kucharz znany z programów stacji TVN. Los gwiazdora przez wiele miesięcy śledziły rzesze fanów, którzy z oddaniem wspierali jego walkę. Organizowano zbiórki pieniędzy i akcje charytatywne, a jego historia choroby była szeroko nagłaśniana w nadziei na pomyślny finał.
Z ogromnym bólem informujemy, że odszedł Tomek Jakubiak – ukochany Tata, Mąż, Kucharz i Człowiek, którego serce biło dla innych — w domu, przy stole, w codzienności. Jego odejście zostawiło pustkę, której nie da się opisać słowami. Rodzina prosi o pełne uszanowanie prywatności i spokoju w tym niezwykle trudnym czasie.
Niestety, choroba okazała się silniejsza. Ta niespodziewana wiadomość zasmuciła nie tylko fanów, ale i całe środowisko polskiego show-biznesu, które pogrążyło się w żałobie. W mediach społecznościowych pojawiły się liczne wyrazy współczucia dla rodziny i przyjaciół zmarłego kucharza, a także wzruszające wspomnienia o jego osobie i twórczości.
Trudno pisać cokolwiek. Tomku będzie wielka pustka bez ciebie. !!!!! Odpoczywaj przyjacielu - napisał Michel Moran.
Zrobiłeś WSZYSTKO - napisała Szelągowska.
Ciężko uwierzyć… Tomek odszedł. Byłeś prawdziwy… dziękuję - napisała Gessler.

Grażyna Jakubiak - kim jest mama zmarłego Tomasza Jakubiaka
Za błyskotliwą karierą Tomasza Jakubiaka stała nie tylko jego własna determinacja, ale także silna więź z matką, Grażyną Jakubiak. Absolwentka SGH, przedsiębiorcza i pragmatyczna kobieta, wyobrażała sobie dla syna inną przyszłość – w świecie biznesu, finansów lub zarządzania. Dlatego od najmłodszych lat inwestowała w jego edukację, pragnąc, by obrał ścieżkę podobną do jej własnej.
Jednak Tomasz miał inne plany, a jego serce biło w rytmie kulinarnych pasji, co początkowo spotkało się z trudną do zaakceptowania reakcją matki. Jej marzenia o synu-ekonomiście zderzyły się z jego pragnieniem gotowania, które z czasem okazało się jego prawdziwym powołaniem.
Gdy powiedziałem jej, co chcę w życiu robić, przeżyła szok. "Przekazałam ci tyle wiedzy, tyle zainwestowałam w twoje wykształcenie, naukę języków, najlepsze szkoły, a ty teraz mi mówisz, że kładziesz to wszystko na szali i będziesz garkotłukiem?!", krzyczała – wyznał Jakubiak w rozmowie z "Vivą!" w 2018 roku.
Każdy rodzic zrozumie jej troskę o losy syna, ale też to, jak mimo wszystko wspierała dziecko.
Mama Tomasza Jakubiaka okazała się jego największym wsparciem w dalszej karierze.
Z upływem czasu Grażyna Jakubiak dostrzegła, jak wiele znaczy dla Tomasza świat kuchni i jak ciężko pracuje, by osiągnąć sukces oraz zmienić społeczne postrzeganie zawodu kucharza. Publiczne wyznanie matki w rodzinnym programie telewizyjnym, w którym przyznała się do błędu i zaapelowała do innych rodziców o wspieranie marzeń dzieci, było przełomowym momentem w ich relacji. To świadczyło o jej miłości i akceptacji.
A ja ciężko pracowałem, miałem trochę szczęścia, a przez lata wizerunek kucharza zmienił się o 180 stopni i dlatego jestem tu, gdzie jestem. I dlatego mama w jednym z odcinków programu "Jakubiak rodzinnie" zaapelowała do wszystkich, żeby nigdy nie hamowali dziecięcych marzeń, bo to najgorsze, co można zrobić. Trzeba wspierać i być przy dziecku, a nie leczyć nim swoje kompleksy. Żeby było jasne… moja mama mnie wspierała, choć się nie cieszyła z mojego wyboru. W końcu zaakceptowała, ale droga do tego była długa i bolesna. Ale była i jest nadal moją najlepszą przyjaciółką – podkreślał Jakubiak.
W Dniu Matki 2024 roku tuż przed pogorszeniem stanu zdrowia, Tomasz Jakubiak podzielił się w mediach społecznościowych wzruszającym i pełnym humoru wpisem dedykowanym swojej mamie. Dziś, po jego odejściu, te słowa nabierają szczególnego znaczenia, stając się przejmującym świadectwem głębokiej więzi, szacunku i miłości, które ich łączyły.
To ta co na świat mnie wydała, potem mnie wychowała, potem jak każda mama się ze mną w niczym nie zgadzała, a jeszcze później przypisała sobie zasługi za to kim jestem. Oczywiście ma do tego pełne prawo, bo właśnie te nasze potyczki najbardziej mnie ukształtowały i zbudowały od podstaw! Dzięki mamuś - podkreślił Jakubiak.






































