Tego nie pokazały kamery. Agnieszka z "Rolnika" zdradza, co działo się o 6 nad ranem. Dlatego nikogo nie wybrała
“Rolnik szuka żony” to program, który niezmiennie wzbudza ogromne emocje. Jedną z bohaterek 10. edycji była Agnieszka, która nie zdecydowała się stworzyć związku z żadnym z mężczyzn, którzy zgłosili się do programu. Dopiero teraz zdradziła, co działo się gdy zgasły kamery.
Kontrowersje w 10. edycji "Rolnik szuka żony"
Ostatnia edycja “Rolnik szuka żony” dostarczyła widzom ogromnych emocji. Po raz kolejny nie zabrakło osób chętnych do udziału w show. W reality show tym razem miłości szukali: Artur, Waldemar, Darek, Agnieszka i Anna. Nie wszystkim udało się stworzyć związki, ale doszło również do nieoczekiwanych zwrotów akcji.
Anna nie była przekonana do żadnego z uczestników, ale w końcu otworzyła swoje serce przed Kubą. Po kilku miesiącach od zakończenia programu są zaręczeni i oczekują na narodziny pierwszego dziecka.
Zamieszanie swoim udziałem w show wzbudził Waldemar. Rolnik z Kujaw postanowił związać się ze śliczną Ewą. Po dwóch miesiącach rozstali się w nerwowej atmosferze, a mężczyzna o drugą szansę poprosił Dorotę, którą wcześniej odesłał do domu. Teraz tworzą szczęśliwą relację.
Agnieszka była jedyną uczestniczką programu, która nie zdecydowała się spróbować stworzyć żadnej relacji. Wszystkich trzech kandydatów postanowiła odesłać do domów. Teraz wyjawiła, co działo się między nią a mężczyznami, gdy zgasły kamery.
Dorota z "Rolnika" staje w obronie Ewy. Partnerka Waldemara na własnej skórze doświadczyła tego, co jej poprzedniczka Agnieszka z "Rolnika" w skąpym bikini na egzotycznych wakacjach. Brzuch umięśniony jak u LewandowskiejDlaczego "Agnieszka" z Rolnika nikogo nie wybrała?
Agnieszka z “Rolnik szuka żony” była jedną z najbardziej lubianych uczestniczek, które zgłosiły się do programu. 40-latka dała się poznać jako bardzo przedsiębiorcza osoba. Prowadzi pensjonat i stadninę koni. O jej serce walczyło trzech mężczyzn, ale nie wybrała żadnego z kandydatów. W rozmowie z rodziną, którą wyemitowano w jednym z odcinków TVP przekazała, przed jakim wyborem stoi.
Wybrać Irka, wybrać Janka lub nie wybrać żadnego z nich - mówiła.
Dopiero kilka tygodni po finale w obszernym wywiadzie wyjaśniła, dlaczego podjęła właśnie taką decyzję i nie związała się z żadnym z mężczyzn. Przekazała co działo, się gdy zgasły kamery.
Agnieszka z "Rolnika" udzieliła wywiadu. Co działo się za kulisami programu?
Agnieszka swoją decyzją o braku związku wzbudziła spore poruszenie. Jeszcze nie zdarzyło się tak, aby uczestnik miłosnego reality show nie chciał kontynuować z nikim znajomości. Do samego końca nie była pewna swojej decyzji.
Tak naprawdę to upewniłam się ostatniego dnia, na krótko przed wyborem - powiedziała w rozmowie z Telewizją Polską.
Kluczowe okazały się momenty, których nie ujęły kamery.
Wiadomo, że kamery są przez dwanaście godzin, a później przez kolejne dwanaście ich nie ma. My tak naprawdę prawie przez cały czas ze sobą przebywaliśmy i rozmawialiśmy. W momentach, gdy nie było już kamer, dowiadywaliśmy się o sobie najwięcej, bo już nic nas nie rozpraszało-wyjaśniła.
Z potencjalnymi kandydatami na partnera 40-latka dyskutowała aż do 6 nad ranem.
Tamtego dnia szczerze porozmawialiśmy sobie z chłopakami o 6 rano i to wtedy zdałam sobie sprawę, że nie chcę nikogo krzywdzić czy robić komuś nadziei na coś więcej - opowiedziała.
Agnieszka niedawno potwierdziła, że już po programie znalazła partnera i obecnie się z kimś spotyka. Ta wiadomość na pewno ucieszy widzów “Rolnika”.