Syn Beaty Tadli rozpoczął transmisję na żywo z Buczy, która ucierpiała na skutek ciągłych ataków wojsk rosyjskich. Krajobraz ukraińskiej rzeczywistości chwyta za serce.Od ponad dwóch miesięcy nasi wschodni sąsiedzi mierzą się z bestialską siłą rosyjskiego najeźdźcy, który niszczy wszystko, co spotka na swojej drodze. W konflikcie zbrojnym cierpią obywatele obydwu państw, ale zostaje również doszczętnie zniszczona architektura Ukrainy. Wiele miast jest świadkami walk terytorialnych, które wiążą się z ciągłym bombardowaniem oraz ostrzeliwaniem najcenniejszych budynków przemysłowych, biurowych, a także mieszkalnych.Syn Beaty Tadli, Jan Kietliński, na co dzień pracuje jako reporter prężnie działającego portalu Goniec, informującego o aktualnych wydarzeniach z kraju i świata. Jako wysłannik rozpoczął transmisję na żywo w mediach społecznościowych w jednej z ukraińskiej miejscowości. Obrazy, które mogli zobaczyć internauci, chwytają za serce.