Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > "To była wtopa, klęska, to było tragiczne". Kasia Dowbor o swoim debiucie i śniadaniówce Polsatu. Oj Miszczakowi się nie spodoba
Redakcja Świata Gwiazd
Redakcja Świata Gwiazd 30.08.2024 15:00

"To była wtopa, klęska, to było tragiczne". Kasia Dowbor o swoim debiucie i śniadaniówce Polsatu. Oj Miszczakowi się nie spodoba

Katarzyna Dowbor, Edward Miszczak
fot.: KAPiF

Nie tylko w Polsacie zaszły zmiany. Telewizja Polska zaprezentowała w środę 28 sierpnia swoją nową jesienną ramówkę. Katarzyna Dowbor zapytana o wrażenia, opowiedziała o swoich odczuciach względem nowych zmian, a także zdradziła parę starych historii.

Jesienna ramówika Telewizji Polskiej

28 sierpnia na antenie Telewizji Polskiej ogłoszono nową jesienną ramówkę. To zdecydowany powiew świeżości dla stacji, biorąc pod uwagę, że jeszcze jesienią zeszłego roku była postawiona w stan likwidacji.

Dużym krokiem w zmianie wizerunku Telewizji Polskiej, było zatrudnienie Katarzyny Dowbor w roli szefowej Fundacji Telewizji Polskiej, która zajmie się pomaganiem ludzi w trudnych sytuacjach. Kojarzona jak dotąd z programem "Nasz Nowy Dom" była uosobieniem ciepła i dobroczynności, a niedawny aktywny udział w 'Pytaniu na Śniadanie" dodatkowo spotęgował to wrażenie:

Misja telewizji publicznej to walka z wykluczeniem i my chcemy naprawdę pomagać tym, którzy tej pomocy potrzebują. Jesienią z kopyta rusza Fundacja Telewizji Polskiej i zgadnijcie państwo, kto stanie na jej czele

Katarzyna Dowbor ma nową pracę. Od razu mianowali ją szefową Po zwolnieniu z TVP zamieszkał w przyczepie kempingowej

Początki kariery Katarzyny Dowbor

Katarzyna Dowbor zapytana przez Jakuba Szewczyka o swoje pierwsze podrygi jako dziennikarka telewizyjna tak wspomina swój pierwszy występ:

Od razu wrzucili mnie na głęboką wodę, czyli od razu zaproponowali mi poprowadzenie Dwójki w muzeum narodowym, więc ja się przygotowałam i tak dalej. Wydawało mi się, że to takie proste jak w radiu- to była wtopa, klęska, to było tragiczne, nie nadawałam się do tego kompletnie. Byłam nieprzygotowana, nikt mi nie powiedział, jak ja mam mówić, co ja mam mówić.

Ale od razu zaznacza, że nie traktuje tego wydarzenia jako totalnej porażki tylko jako zapalnik do swojej kariery:

I powiem szczerze, że to była bardzo dobra szkoła i nauczka, ponieważ po tym programie mi podziękowano, a ja powiedziała 'hola, jak już mnie wpuściliście do tej telewizji to teraz ja chcę się nauczyć.' I ja dwa lata uczyłam się zawodu- jeździłam z kamerą, pisałam konspekty, scenariusze, montowałam programy.

Zapytana jeszcze co w tamtym czasie sprawiło, że się wyróżniała na tle innych dziennikarzy, którzy w tym samym czasie rozpoczęli swoją karierę, odpowiedziała:

Ja byłam inna- ruda, piegowata, chuda jak patyk, zdeterminowana i bardzo chciałam walczyć o siebie i mnie było wszędzie widać co jednym się podobało, a drugim niekoniecznie. I miałam jedną ważną rzecz, która się przydała potem- byłam inna. A inność jest w cenie- nie możemy być wszyscy tacy sami.

Katarzyna Dowbor o "Halo tu Polsat"

Katarzyna Dowbor została również zapytana o to jak ocenia nowy program Polsatu 'Halo tu Polsat' na co odpowiedziała bardzo zwięźle:

Ja na razie widzę ciemność, bo na razie nikt tego programu nie widział. Ja ciągle o nim słyszę, że taki super, że taki świetny, że takie pomysły- ale nikt tego jeszcze nie widział. Jak obejrzę to ocenię.

Dodała również, co sądzi o wzajemnym krytykowaniu się kolegów po fachu:

Poza tym uważam, że my ludzie robiący podobne rzeczy, nie powinniśmy siebie nawzajem oceniać, bo to jest nieeleganckie i nie ma  w tym klasy. Ja na pewno publicznie nie będę oceniała kolegów, zwłaszcza że część z nich dobrze znam i bardzo lubię- dla każdego jest miejsce w tym zawodzie.

Czy po dzisiejszej emisji Pani Katarzyna zmieni zdanie na temat nowego programu?

Katarzyna Dowbor, fot. KAPiF
Katarzyna Dowbor, fot. KAPiF