Tomasz Lis na zdjęciu ze szpitala: "Serce bije". Wymowny wpis dziennikarza
Tomasz Lis przeżył do tej pory aż cztery udary. Przez ostatni rok dochodził do zdrowia, choć nie odzyskał go całkowicie. Teraz w sieci pojawiło się nowe zdjęcie ze szpitala. Dziennikarz leży na nim na szpitalnym łóżku. Co się wydarzyło?
Tomasz Lis: udary, operacja, szpital, na co jest chory?
Już jeden udar potrafi bardzo skomplikować życie i zdrowie, a Tomasz przeszedł ich aż cztery. Ostatni z nich w październiku 2022 roku, po tym, jak dziennikarz przebiegł maraton w Chicago. W ich wyniku do dzisiaj cierpi na szczękościsk i zaburzenia mowy. Długo nie miał też czucia w jednej ręce.
Niestety poza udarami u Lisa pojawiły się problemy kardiologiczne. Zimą 2022 musiał poddać się operacji, a tuż po niej bardzo długiej rehabilitacji. Dopiero po jakimś czasie ujawnił, jak poważny był wtedy jego stan. Lekarze przez trzy godziny walczyli o jego życie i podobno „było blisko ostatecznej katastrofy”.
Dopiero zespół profesora Łukasza Szumowskiego z Instytutu Kardiologii w Aninie wykrył, co jest przyczyną powracających udarów. Lekarze odkryli „dziurę w sercu”, czyli ubytek przegrody międzyprzedsionkowej. Jest to wada wrodzona, rozwijająca się w życiu płodowym.
Ostatnio dziennikarz musiał zmierzyć się z poważnymi problemami, ale też bardzo silnymi, radosnymi emocjami. Teraz opublikował zdjęcie ze szpitala. Co się dzieje? Szczegóły poniżej.
Tomasz Lis usłyszał wyrok. Sąd nie miał litości Hanna Lis po wypadku potrzebuje wsparcia. "Nie jestem w stanie wyjść". Podstawowe czynności sprawiają jej problemTomasz Lis miał ostatnio duże problemy
W ostatnich dniach w życiu Lisa nie brakowało skrajnych emocji. Niedawno premierę miała jego nowa książka, dziennik „Od października do października”. Tomasz cały czas poświęca na promocję publikacji. Jeszcze dwa dni temu prowadził live'a na Instagramie, dotyczącego nowego dzieła.
Jednocześnie w mediach pojawiły się doniesienia o wyroku nakazowym, jaki wydał Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa, dotyczącym czasów, kiedy dziennikarz był jeszcze naczelnym „Newsweeka”. Za reklamy wysokoprocentowych alkoholi wymiar sprawiedliwości nałożył na Tomasza grzywnę w wysokości 20 000 złotych.
Teraz na Instagramie Lisa pojawiło się zdjęcie ze szpitala. Ma bardzo wymowny podpis, zamieszczamy je poniżej.
Tomasz Lis na zdjęciu ze szpitala
Na fotografii, jaką właśnie opublikował Lis, widzimy go leżącego na szpitalnym łóżku. Na zdjęciu jest nieco blady i bardzo poważny. Grafikę opatrzył bardzo wymownym podpisem:
Minął rok. To było w dniu operacji serca. Serce bije, Polska żyje – przekazał dziennikarz.
To symboliczne wspomnienie sprzed roku spotkało się z głośnym odzewem fanów Tomasza.
- U mnie też rok po operacji nowotworu trzustki. Razem walczyliśmy w tym samym czasie, Tomku.
- No i dobrze, jest tyle do zrobienia, a na takich ludzi jak pan liczymy.
- Zdrowia dużo życzę i cieszę się, że Polska też ożyła.
- Panie Tomku, zawsze za pana trzymam kciuki – czytamy w komentarzach.
To nie pierwszy raz, kiedy Lis powrócił wspomnieniami do okresu, kiedy walczył o życie. Podobny, również rocznicowy wpis dodał pod koniec października.
