Tragiczna śmierć w rodzinie Britney Spears. Doszło do samobójstwa, które wstrząsnęło gwiazdą
Britney Spears przeszła w życiu bardzo wiele. Niehumanitarna, wieloletnia kuratela, a teraz rozwód z mężem to potężne ciosy. Nic jednak nie równa się z czynem samobójczym, do którego doszło w jej rodzinie. Poniżej szczegóły brutalnej, nagłej śmierci.
Britney Spears: rodzina
Britney urodziła się w miejscowości McComb w stanie Missisipi. Jej rodzice to nauczycielka Lynne Irene Bridges i budowlaniec James Parnell Spears. Rodzina księżniczki popu ma bogate korzenie: jej babka ze strony matki, Lillian Portell, była Angielką z Londynu, a matka jednego z jej pradziadków miała pochodzenie maltańskie.
Spears wychowywała się Kentwood w stanie Luizjana, w rodzinie protestantów wyznania baptystycznego. Ma dwoje rodzeństwa: Bryana Jamesa i siostrę Jamie Lynn. Niestety ostatnie lata wyraźnie pokazały całemu światu, że piosenkarka nie mogła liczyć na swoich bliskich. Kuratela, jaką objął ją ojciec, była prowadzona w iście nieludzkich warunkach.
Teraz w mediach gruchnęła informacja o samobójstwie, jakie wstrząsnęło jej bliskimi. Co dokładnie się wydarzyło?
Britney Spears: traumatyczne doświadczenia
Teraz okazuje się, że nie tylko ojciec Britney Spears miał tendencje do sadyzmu wobec swoich bliskich. Na jaw wyszło, co zrobił jej dziadek, June Spears Senior. Policjant doczekał się dziesięciorga dzieci z trzema żonami. Żadnej z nich nie traktował dobrze: dwie zamknął przymusowo w szpitalu psychiatrycznym. Jedna z żon, babcia Britney, czyli Emma Jean Spears, przeżyła katorgę.
Jej mąż, a mój dziadek, June Spears Sr., byt brutalem. Jean straciła dziecko, gdy miało zaledwie trzy dni. Mąż wysłał ją do Southeast Louisiana Hospital, okropnego szpitala psychiatrycznego w Mandeville, gdzie podawano jej lit – mówi teraz wokalistka.
Nikt jednak nie przypuszczał, że wydarzenia te będą miały tak potworny finał. Co wydarzyło się później?
Samobójstwo w rodzinie Britney Spears
Dziadek Britney był także okrutny dla swoich dzieci. Zmuszał jej ojca do długotrwałych treningów, aż do skrajnego wyczerpania. Drugą żonę miał wykorzystywać seksualnie, odkąd skończyła jedenaście lat. Kiedy ojciec piosenkarki miał trzynaście lat, doszło do zdarzenia, które na zawsze naznaczyło jego charakter.
W 1966 roku, w wieku trzydziestu jeden lat, babcia Jean zastrzeliła się przy grobie swojego synka, osiem lat po jego śmierci. Nie umiem sobie wyobrazić, jak wielka musiała być jej rozpacz – mówi gwiazda.
Wszystko zostało opisane w nowo wydanej książce „Kobieta, którą jestem”, w której Britney zdradza sekrety ze swojego życia.
Źródło: „Kobieta, którą jestem” Britney Spears
