Tusk nieźle się odpalił po ułaskawieniu Bąkiewicza. To napisał o Dudzie
Donald Tusk nie gryzł się w język, komentując decyzję prezydenta Andrzeja Dudy o ułaskawieniu Roberta Bąkiewicza. Szef rządu w bardzo mocnych słowach odniósł się do tej budzącej kontrowersje decyzji.
Robert Bąkiewicz ze skandalicznym zachowaniem podczas Strajku Kobiet
Robert Bąkiewicz, znany z incydentu podczas Strajku Kobiet, gdzie użył siły wobec aktywistki, tak zwanej Babci Kasi, został skazany przez sąd. Orzeczono wobec niego karę roku prac społecznych, w wymiarze trzydziestu godzin miesięcznie. Dodatkowo zasądzono nawiązkę w wysokości dziesięciu tysięcy złotych na rzecz poszkodowanej, a także nakazano publiczne ogłoszenie wyroku. To zdarzenie miało miejsce podczas protestów antyaborcyjnych w 2020 roku, a wyrok w tej sprawie zapadł trzy lata później.
Niedawno portal Goniec.pl ujawnił, że prezydent Andrzej Duda zastosował prawo łaski wobec Roberta Bąkiewicza. Należy zaznaczyć, że akt ułaskawienia dotyczy wyłącznie kary ograniczenia wolności, co oznacza, że pozostałe nałożone sankcje pozostają w mocy. Ułaskawienie nie obejmuje zatem obowiązku zapłaty nawiązki, pokrycia kosztów sądowych ani zatarcia skazania, co ma istotne konsekwencje prawne.

Andrzej Duda ułaskawił Roberta Bąkiewicza
Informacje o ułaskawieniu Bąkiewicza zostały oficjalnie potwierdzone. Rzeczniczka prokuratora generalnego potwierdziła te doniesienia w rozmowie z Wirtualną Polską. Oznacza to, że decyzja prezydenta jest faktem i weszła w życie, wywołując dyskusje w przestrzeni publicznej.
Do Prokuratury Krajowej wpłynęło postanowienie prezydenta RP z dnia 11 lipca 2025 roku o zastosowaniu przez prezydenta aktu łaski wobec pana Roberta Bąkiewicza co do wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia. Prezydent daruje Robertowi Bąkiewiczowi karę ograniczenia wolności - przekazała Wirtualnej Polsce prokurator Anna Adamiak
Ułaskawienie to wzbudziło wiele kontrowersji, szczególnie w kontekście okoliczności popełnionego czynu i jego społecznego odbioru. Decyzja prezydenta jest interpretowana różnie przez środowiska polityczne i społeczne. Stanowi ona przykład zastosowania prerogatyw prezydenckich w głośnej sprawie.
Biorąc pod uwagę fakt, że ułaskawienie dotyczy tylko części wyroku, Robert Bąkiewicz nadal będzie musiał ponieść konsekwencje finansowe i prawne.
Donald Tusk w ostrych słowach o decyzji prezydenta
Donald Tusk ostro skrytykował decyzję Andrzeja Dudy o ułaskawieniu Roberta Bąkiewicza, nazywając ją skandalem wykraczającym poza wymiar moralny i ludzki.
Ułaskawienie Bąkiewicza przez prezydenta Dudę jest nie tylko skandalem w ludzkim, moralnym wymiarze. Jest też politycznym sygnałem, że cała ta ekipa, razem z Nawrockim, Kaczyńskim i Braunem nie cofnie się przed niczym, byle odzyskać władzę. Czas, aby wszyscy to zrozumieli. - napisał Donald Tusk na platformie X
Premier wyraził swoje oburzenie tym posunięciem prezydenta, podkreślając jego głęboko naganny charakter.
Ułaskawienie Roberta Bąkiewicza, winnego dokonania bulwersującego przestępstwa - co stwierdziły sądy obu instancji - godzi w społeczne poczucie sprawiedliwości. Zwłaszcza na tle czynów i wypowiedzi skazanego, które obserwujemy także w ostatnich dniach - wpis o takiej treści zamieścił natomiast minister sprawiedliwości.
Adam Bodnar dodał jednocześnie:
Prezydent RP ma konstytucyjne prawo łaski i należy je respektować - powiedział.
Co wy na to?
