Tuż przed startem "TzG" takie wyznanie Kaczorowskiej. To nie wróży dobrze jej duetowi z Rogacewiczem?
Fani "Tańca z Gwiazdami" już teraz nie mogą doczekać się nowej edycji. Wiele wskazuje na to, że Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz, czyli najnowsza para taneczna, rozgrzeje parkiet do czerwoności, a ich relacja wzbudzi jeszcze większe emocje. W wywiadzie dla Świata Gwiazd, Agnieszka Kaczorowska odpowiedziała na jedno znaczące pytanie.
Koniec wielkiego "romansu" - to stało się z poprzednim partnerem Kaczorowskiej
Agnieszka Kaczorowska i Maciej Rogacewicz utworzyli taneczną parę z numerem siedem, co stanowi kolejny etap w niezwykle dynamicznym okresie kariery aktorki. W ostatnim czasie Kaczorowska była w centrum uwagi mediów, prowadząc Świętokrzyską Galę Kabaretową oraz występując w poprzedniej edycji "Tańca z Gwiazdami", gdzie wzbudziła spore zainteresowanie publiczności.
Media szybko zauważyły również zmiany w jej życiu osobistym, odnotowując, że przestała obserwować na Instagramie swojego poprzedniego partnera tanecznego, Filipa Gurłacza. Sytuacja ta budzi zaskoczenie, zwłaszcza że jeszcze niedawno oboje zapewniali o swojej sympatii.
Ja uwielbiam Agniechę, ja naprawdę bardzo ją polubiłem. My się bardzo zżyliśmy, tęsknię za nią, ale takie chyba jest życie. Miałem już kilka projektów, gdzie złapałem fajną, bardzo bliską relację z kilkoma osobami, które jak kończył się projekt, szły w swoją stronę, a ja szedłem w swoją — powiedział Gurłacz w rozmowie z “Vivą!”
Czyli nie da się ukryć, że ten etap współpracy został zakończony i Kaczorowska rozpoczęła następny.

To ogłosili Kaczorowska i Rogacewicz
Po jednej z pierwszych sesji treningowych Kaczorowska i Rogacewicz postanowili zwrócić się do swoich fanów za pośrednictwem mediów społecznościowych. Oficjalnie poinformowali, że w tanecznym programie będą występować z numerem 7, co wywołało natychmiastową i entuzjastyczną reakcję w komentarzach.
Kończymy na dzisiaj i możemy, chcemy, bo możemy, bo już jest oficjalnie, podzielić się z Wami informacją, jaki mamy numer. Nasza para to numer 7.
W trakcie tej zapowiedzi Rogacewicz zadał publiczności pytanie, a Agnieszka dokończyła jego wypowiedź, wyrażając nadzieję na pomyślny start.
Ostatnio prześladowała nas siódemka. To był znak, no i mamy numer siedem - stwierdziła Kaczorowska.
Szczęśliwa siódemka?
Oby! Bardzo byśmy chcieli, żeby przyniosła nam…
Dużo szczęścia, dużo zabawy, dużo przyjemności, dużo mocy i współradości.
Agnieszka Kaczorowska: "To jest trudniejsze"
Zapytana przez Klaudię Lewandowską o to, czy łatwiej pracuje jej się z kimś poznanym prywatnie, czy z obcą osobą, Agnieszka Kaczorowska szczerze przyznała, że to dla niej wyjątkowo trudne doświadczenie. Po raz pierwszy w karierze ma do czynienia z partnerem, którego nie poznaje stopniowo na sali treningowej, lecz z kimś, z kim już wcześniej łączyły ją prywatne relacje.
To jest pierwsze doświadczenie takie w moim życiu, że nie poznaję swojego partnera tanecznego tu na sali dzień po dniu, tylko, że rzeczywiście znaliśmy się wcześniej i dla mnie to jest trudniejsze - wyznała Kaczorowska.
Po chwili dodała, że może to być ciekawe wyzwanie.
To jest ciekawsze, to jest inne, ale to jest trudniejsze - dodała.
Jak myślicie, jak wypadnie para nr 7?
