Tylko u nas: Tak TVN potraktował Edytę Górniak. Przywileje, na które nie może liczyć żadna gwiazda
Edyta Górniak świętuje w tym roku 30-lecie swojego występu na Eurowizji. Na pamiątkę tej chwili powstała nowa piosenka, o której gwiazda mówiła w sobotnim wydaniu “DDTVN”. Wspominała też swój występ z Dublina. Co zrobiło dla niej TVN? Żadna gwiazda nie ma takich przywilejów.
Edyta Górniak na Eurowizji w 1994 roku
Edyta Górniak w 1994 roku reprezentowała Polskę na Eurowizji w Dublinie, odniosła wówczas spektakularny sukces. Zajęła bowiem drugie miejsce, a od tamtej pory żaden polski wykonawcza nawet nie zbliżył się do podium. Co ciekawe, po latach Górniak zdradziła, że gdy pierwszy raz usłyszała piosenkę "To nie ja"!", ta wcale jej się nie spodobała.
(Wiktor Kubiak - przyp. red) puszczał mi ten utwór “To nie ja!” i pamiętam, że nie zrobił on na mnie wrażenia. Był w języku angielskim, demo bardzo, bardzo słabo brzmiało. Produkcje, które dostawałam jako propozycje utworów demo ze świata, były dużo lepiej przygotowane. Ten utwór brzmiał dosyć słabo, tak trochę kiczowato. Myślałam: “Boże, nie, to mi się nie podoba” - wspominała Górniak w 2019 roku w wywiadzie dla portalu eurowizja.org.
Edyta zdecydowała się rozpocząć współpracę z Jackiem Cyganem, a przed występem postawiła na swoim. Utwór postanowiła zaśpiewać po polsku, co było znakomitą decyzją.
Wizyta Edyty Górniak w "Dzień Dobry"
Edyta Górniak w sobotni poranek odwiedziła “Dzień Dobry TVN”. Gwiazda wspominała swój występ podczas Eurowizji w Dublinie. Promowała też nowy utwór “I remember”. Piosenka, którą w ostatniej chwili zgłosiła do tegorocznych preselekcji Eurowizji, miała swoją wielką premierę 28 maja.
W ostatniej chwili postanowiłam wystawić go do konkursu, za namową najbliższych mi osób. Zrobiłam to już niestety po czasie. Dosłownie przekroczyłam te wskazane daty i godziny. Nie ma to znaczenia, bo nie był to mój pierwszy, główny cel. Tak naprawdę najważniejsze dla mnie jest to, żebyśmy mogli wspólnie celebrować tę piękną rocznicę.
Tuż po odcinku z jej udziałem premierę miał teledysk do utworu. Zobaczycie go poniżej.
Wiadomo także, że wizyta Edyty była starannie przygotowana. W “Dzień Dobry TVN” poświęcono artystce rekordowy czas antenowy. Prowadzący rozmawiali z nią ponad 20 minut, co nie zdarza się w tym programie.
Edyta Górniak dostała u nas rekordowy czas antenowy, bo prawie 23 minuty na wizji. To się nie zdarza, nawet gdy odwiedzają nas największe gwiazdy. Ale to przecież sama Edyta Górniak! - mówi osoba z produkcji TVN.
Gwiazda nie ukrywała, że pojawienie się w programie i uczczenie w ten sposób jubileuszu, było dla niej szczególnie wzruszające.
Edyta była wzruszona tym, jak powitał i zadbał o nią TVN. Ustalenia związane z jej wizytą trwały kilka tygodni. Przygotowano reportaż, przy którym już przed rozmową uroniła łezkę. W związku z tym, by się odwdzięczyć, Edyta pokazała swój nowy teledysk premierowo na antenie "Dzień dobry TVN", a dopiero po zakończeniu rozmowy pojawił się na jej YouTube. Również chciała dać stacji coś szczególnego - mówi osoba z otoczenia gwiazdy.
Jacek Cygan o kulisach Eurowizji
Jacek Cygan współpracował z Edytą Górniak podczas jej pierwszej płyty, ale też w czasie Eurowizji. To on udał się z artystką do Dublina. Dopiero po 30 latach zdradził, co działo się za kulisami konkursu.
Po każdym wykonaniu szliśmy do takiej ogromnej sali, gdzie rządziła szefowa- myśmy ją nazywali. Miała zdjęcia wszystkich uczestników tej Eurowizji i miała jedno zdjęcie dwa razy większe, które powiesiła na górze i to było zdjęcie Edyty, bo dla niej Edyta była najlepsza - wyznał Jacek Cygan.
Fani byli zdania, że to właśnie Edyta powinna była wówczas wygrać konkurs. Tak się nie stało, ale wiadomo, że Eurowizja mocno rozpoczęła karierę gwiazdy, a polskiej utalentowanej wokalistce usłyszał cały świat.
Poniżej zdjęcia z występu Edyty w “Dzień Dobry TVN”.
